|
|
J.J. Miller, Informacje i ciekawostki - RSR 42 - Maski |
|
|
|
***Komiksowi Rycerze Starej Republiki/Knights of the Old Republic - Centrum Wiedzy*** |
Zeszyty: |
TPB |
Inne pozycje: |
Zetknięcie: 0
Początek 1, 2, 3, 4, 5, 6
Flashpoint 7, 8, 10
Powrót do domu 9
Spotkanie 11, 12
Dni strachu 13, 14, 15
Noce gniewu 16, 17, 18
Zaślepieni nienawiścią 19, 20, 21
Rycerze cierpienia 22, 23, 24
Wektor 25, 26, 27, 28
Wychwalany 29, 30
Zwrot 31
Oczyszczenie 32, 33, 34, 35
Handel przyszłością 36, 37
Wierne wykonanie 38
Starcie ambicji 39, 40, 41
Maski 42
Zbiory 43, 44
Niszczycielka 45, 46
Demon 47, 48, 49, 50
Wojna 01, 02, 03, 04, 05
|
#1: Początek ,
#2: Flashpoint,
#3: Dni strachu, noce gniewu ,
#4: Zaślepieni nienawiścią, rycerze cierpienia,
#4: Wektor ,
#6: Oczyszczenie ,
#7: Starcie ambicji ,
#8: Niszczycielka ,
#9: Demon ,
#10: Wojna |
O Handbooku, O Campaign Guide
Opowiadania + ciekawostki:
Interferencja + ciekawostki
Sekretny dziennik Demagola + ciekawostki
Trudne początki + ciekawostki
Strony tekstwowe
Sylwetki twórców:
J.J Miller
|
Jak w przypadku wszystkich "notek z produkcji", tekst zawiera spoilery. Wpierw przeczytaj dzieło którego tekst dotyczy.
Zanim RSR #1 wyszli, pewien weteran pisania w ramach Franczyzy powiedzial mi, że praktycznie wszytko co się tworzy dotyka czyjejś twórczości fanowskiej, czyjegoś postrzegania postaci i sytuacji. Jeśli masz zamiar wspominać istniejące postacie, nie ma od tego ucieczki. Tak wygląda pisanie w ramachrranczyzy - bardziej przypomina muzeum niż dom. A w pomieszczeniu którego używa wiele osób, jak Wojny Mandaloriańskie, prawdopodobnie poprzesuwasz wiele rozmaitych mebli... albo spędzisz niesamowitą ilość czasu chodząc na paluszkach.
Wojny jednakże miały coś specjalnego: Revana. Z pośród wszystkich postaci, Revan jest jednym z tych z którymi ludzie czuja się osobiście związani - z powodów które są oczywiste dla osób które grały w grę, ale których nie wyjaśnię w razie jakby czytał to ktoś kto nie grał. Większość historii Revana, wygląda... przez długi czas nawet płeć było pozostawione do interpretacji każdego fana. więcej wiadomo było o Malaku - on był niegrywalną postacią... ale i w jego historii sporo było białych plam.
W te niewiadome wliczają się nawet ich prawdziwe imiona. Choć gracze założyli że Revan i Malak to prawdziwe imiona tych postaci, z urodzenia, to podczas dyskusji zanim rozpoczęliśmy naszą serię ustaliliśmy że było to założenie na wyrost. Z dialogów w grze dowiadujemy się jak brzmią ich imiona w czasie gier... ludzie odnoszą się do ich wcześniejszego życia także ożywając imion jakie obecnie znają. Ale nigdy nie dostaliśmy żadnego rocznika pamiątkowego z collegu który pozwoliłby nam to potwierdzić. Raczej otwartym pytaniem pozostawało dlaczego ktoś przyjmujący tradycje Sithów związana z przydomkiem Darth miałby opuścić istotna część tego - potężny przyrostek, "evil nom de guerre". Na przykład Malak z pewnością brzmi jak tego rodzaju przydomek. Możesz wyobrazić sobie kogoś nazwanego Malakiem - niektórzy istniejący ludzie tak mają, i prawdopodobnie są bardzo fajni - ale możesz też wyobrazić sobie nazwanie siebie tak by robić na innych większe wrażenie.
Pytaniem jakie zadaliśmy sobie zaczynając pracę przy serii było "Jak wiele takich luk chcemy wypełnić, jeśli w ogóle jakieś.". To było istotne pytanie. Nie chcieliśmy odciągać czytelników od głównych postaci serii - nadaliśmy już jej kierunek związany z Zaynem i Covenant. Patrząc tylko na 1-6 (i ignorując pojawienie się Squinta w 6) nie znajdziemy żadnych nawiązań do organizacji krzyżowców. Nie chcieliśmy też wprowadzać Revana i reszty ot tak, niespodziewanie - jeśli mieliby się pojawić, powinno to być w jakiś sposób ważne. Zwięzłe i krótkie ale ważne. Oni nie są meblami ale prawdziwymi postaciami które same w sobie potrafią wpływać na inne rzeczy.
Po tym jak skończyliśmy plan dla "Początek" i przyjrzeliśmy się dalszym możliwością wszystko stało się jasne. The Covenant potrzebuje przeciwwagi w działaniach starających się naruszyć neutralność rady Jedi. Siły Revana były naturalnym wyborem - także starają się wpłynąć na Rade Jedi i porwać ja do akcji ale w kompletnie innym kierunku.
Choć Malak i Revan pojawili się w #0 ich historie niezbyt poszły do przodu, porównując z Zaynem, ale pojawiło się wiele istotnych i ważnych punktów. Revan powrócił w 9 gdzie widzieliśmy szczegółowo dwie grupy skonfliktowane z radą. W międzyczasie, Malak z towarzyszami - w tym Ferrohem, Catharem którego imię poznaliśmy w 42 - spotkał się z Zaynem na stacji Flashpoint. Kolejne pojawienie się Revana miało miejsce w 15, w tym samym miejscu w którym widzimy wspomnienie o nim tutaj. W międzyczasie widzieliśmy więcej Malaka, jego tworzącą się relację z Jarael i narastającą frustrację z powodu postępów jego leczenia.
To że Revanchistą był Revan a Alek jest Malakiem są rzeczami które osoby grające w grę powinny wiedzieć albo niedługo się domyślić, ale postacie o tym niewiedziały. Późnym 2007mym Guidebook dostarczył potwierdzenia. Tymczasem w komiksach potwierdzenie było dwuczłonowe, częściowo w "Oczyszczeniu", częściowo tutaj.
Zawsze planowałem użyć masakry Catharów - opisanej w innym Guidebooku jako wydarzenie które zdobyło Revanowi popularność. Juhani, postać z gry była opisana jako dziecko w czasie tej masakry co sprawiało że wydarzenie to miało miejsce już jakiś czas temu ale ma pewien wpływ na teraźniejszości. Chciałem pokazać to dużo wcześniej ale nie mogliśmy zrobić tego aż do teraz, aż do czasu gdy coś zmieni zbiurokratyzowana postawę Jedi. (Jako że widzimy później Jedi Revana współpracujących otwarcie z Republika).
A więc tak, "Maski" miały wyjaśnić wiele związanych z kanonem rzeczy - wspaniała rzecz gdy możesz to czynić - ale jak wcześniej, ważną rzeczą jest także dodanie czegoś co ruszy do przodu główną linię fabularną.
Rożnica między czytelnikami którzy przeczytają o tym w jakimś innym źródle, dowiedzą się o tym z rozmowy czy przewodnika, a tymi którzy sami przeczytają komiks leży w tym że ci drudzy zobaczą w jaki sposób to wydarzenie wpływa na Zayne'a, Jarael i resztę. Jak widzimy, moment był na to odpowiedzi... i chyba to co nam wyszło zostawia mniej pola na wyobrażenia niż pierwotnie sadziliśmy.
Twarz Revana nie jest pokazana, także kwestia jego imienia jest jedna z rzeczy których nie wyjaśniliśmy (Choć możliwe że w jakiś sposób to wypłynie - nic nie jest albo czarne albo białe). Malak to inny przypadek. Urodził się po prostu jako Alek, nazwisko sesquipedalian i przydomek (Squint) pojawiły się później ale jak widzimy w jego słowach tutaj, wypiera się ich.
Ten numer zawiera także fajny dodatek który nie powinien być klasyfikowany jako ciekawostka, jako że nie jest on trywialny - Pete Hottelet wygrał aukcje charytatywną Penny Arcade której nagrodą było umieszczenie go w komiksie Star Wars. Było już kilka podobnych akcji w komiksach, pamiętam aukcje na Midsouthcon gdzie autor David Weber sprzedał wpierw możliwość wystąpienia w książce Honor Harrington a zaraz po tym także możliwość decydowania które postacie umrą a które przeżyją! coś takiego nie zdarzyło się dotychczas w SW, przynajmniej wg mojej wiedzy, ciesze się więc że miałem możliwość brać w tym udział. Hottelet stal się kapitanem Telettoh, łącznikiem Malaka w marynarce Republiki. Początkowo rozważałem kombinowanie z anagramem imienia ale uznałem że zwykle napisanie go wspak będzie najlepsze umożliwiając łatwe rozpoznanie go - w rach podzięki dla Pete'a za wsparcie dobrej idei.
Ciekawostki:
• Ten zeszyt zawiera pierwszą pracę Rona Chana w ramach serii Rycerzy oraz kolejna niesamowita okładkę Benjamin Carre. Rone wymyślił o wiele lepszy sposób zakończenie zeszytu niż ja, z Malakiem wstającym i patrzącym w dół a nie stojącym na ziemi i patrzącym jak Zayne odlatuje. W ten sposób wygląda to o wiele lepiej!
• Prawdę mówiąc zapomniałem że pomogłem wymyślić tandreedy. Grzebałem jakiś czas by znaleźć obcy odpowiednik konia który by mi odpowiadał - Shiva steeds były ciekawe ale za duże. Ten kuzyn z Wor Tandell pasuje idealnie.
• Wor Tandell istniało już wcześniej - znalazłem wzmiankę o nich w podręczniku West End Games dotyczącym Imperium Kontratakuje. Nigdy jednak nie pojawiło się osobiście, pomyślałem że po pokazaniu tylu planet nawiązujących do rożnych części ziemi, że chce właśnie czegoś takiego - biorąc pod uwagę wplecione w ten zeszyt elementy patriotyczne - Ameryka z czasów kolonialnych albo wojny secesyjnej. Nie jest to coś co często widujemy a Ron Chan świetnie się spisał.
• Tak, Slyssk ma przyjaciół. Ciężko uwierzyć, prawda?
• To czym jedzie Zayne to Goethar Special - na masce zebrał parę robaków!
• "Testament" jest także tytułem wyjątkowo przerażającego filmu o wojnie nuklearnej z 1980tych. Nie ma tu żadnej ironii...
• Data jaką Ferroch podaje odnośnie swego powrotu na Cathar jest aktualnie dwa lata późniejsza niż ta podana jako data masakry w KOTOR Campaign Guide. Nie pisałem sekcji z chronologią ale mogłem wziąć datę z jakiegoś wcześniejszego szkicu i zmienić ja później. Bardziej konkretna data jest prawdopodobnie tą właściwą.
• Kolejny mały błąd, także mój, dotyczy tatuaży Malaka które znikają we wspomnieniach. Zapomniałem że te wspomnienia mają miejsce już po 31 więc wspominam to jako coś co przegapiliśmy. Zamieściliśmy je przynajmniej na pierwszej stronie.
• "Ke'serim" w Mando`a znaczy 'Wycelujcie/weźcie na cel"... tak przynajmniej jest w pliku słownika na Hyperspace.
• Taa, to fioletowy miecz. Skradziony z przyczepy Samuela Jacksona.
• Trzeci pocałunek Zayne'a w serii jest ponownie nie taki jak powinien. Po tym nie może złapać oddechu.
• Choć podejrzewam że zeszyt ten ma wiele paneli na które wiele osób czekało, jednym z moich ulubionych jest ten gdy Gryph pomaga kuśtykać Rohlanowi do domu. Nie sadze by ktokolwiek inny mógł nazwać Rohlana "Babunią".
Autor: John Jackson Miller
Tłumaczenie: X-Yuri
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|