Cytaty - Komandosi Republiki - Rozkaz 66

Rozkaz 66
R:x - Strona w polskim wydaniu, O:x - strona w oryginalnym wydaniu (paperback)

Jedi podchodzi bliżej, ale nadal go nie rozpoznaję. Wpatruje się ze zmarszczonym czołem w ciemny wizjer mojego hełmu o charakterystycznym kształcie litery "T". Kiedy mijam go bez słowa, wyczuwam, że jest zmieszany. Nie... to coś więcej - boi się. Silny Mocą Mandalorianin musi zajmować wysoką pozycję na liście jego najgorszych koszmarów.
The Jedi passes close by, but I still don't recognize him. He stares into the T-slit of my helmet as if I've grabbed him. I can feel his confusion as I walk on by-no, not just confusion: fear. A Force-using Mandalorian has to be on his list of worst nightmares.
Jusik obserwujący Jedi
R:34 Rr:10 O:2


Wszyscy nosili zbroje. Mandaloriańskie kobiety nie ustępowały w niczym swoim mężom, ojcom ani synom i czasem trudno było stwierdzić, kto kryje się pod zbroją i czy w ogóle jest to człowiek.
They all wore armor. Even their women were tough soldiers, and it wasn't always easy to tell who was under that armor, male or female-or even if they were human.
O Mandalorianach.
R:39 Rr:15 O:6


Nie chcę żadnej głupiej zbroi - fuknął.
-Kiedy nosisz zbroję, możesz robić różne rzeczy, których nie potrafią zwykli ludzie, Kalu.

``Don't want any armor,`` he said.
``You can do all kinds of things when you're wearing armor that ordinary folks can't do, Kal.``

Munin Skirata do swojego nowego syna, Kala.
R:40 Rr:16 O:8


-Czasem trzeba zacząć wszystko od nowa, Kal`ika - powiedział w koncu.- Nie możesz zmienic przeszłości, ale zawsze możesz decydować sam o sobie - a to kształtuję twoją przyszłość.
``Starting over can be a good thing, Kal'ika. You can't change the past or other folks, but you can always change yourself, and that changes your future.``
Munin do Kala
R:41 Rr:17 O:8


-Dlaczego mnie nie zabiłeś jak całą resztę?
Przez długą chwilę Munin siorbał w milczeniu swoją polewkę.
-Bo nie miałeś rodziców, a ja i moja kobieta nie mieliśmy syna. Postanowiłem, że zrobimy tak, jak od wieków postepują Mandalorianie: weźmiemy cię do siebie i wyszkolimy na żołnierza i przyszłego ojca.

``Why didn't you kill me? You kill everyone else.``
Munin chewed thoughtfully for a while. ``Because you don't have parents, and me and my missus don't have a son, so it sort of makes sense that we do what
Mandalorians always do-that we take you in, train you, set you up to be a soldier and a father yourself. ``

Rozmowa Kala i Munina
R:41 Rr:17 O:9


-Uważasz, że jestem leniwy i głupi - burknął.
-Nieprawda - zaprzeczył Munin.- Nakrzyczałem na ciebie, żeby ię zdenerwować, bo wiedziałem, że tylko wtedy dasz z siebie wszystko. - Zaczekał aż chłopiec opróżni miskę, i napełnił ją ponownie. - To dlatego, że prawdziwe źródło siły tkwi tutaj. - Postukał palcem w głowę. -Jeżeli naprawde tego pragniesz, możesz zmusić swoje ciało do czego tylko chcesz. To się nazywa wytrzymałość. Kiedy wiesz, do czego jesteś zdolny, kiedy znasz swoje możliwości, czujesz się wspaniale, bo masz świadomość, że nikt nie jest w stanie cię skrzywdzić. Jesteś silny w każdym tego słowa znaczeniu.

``You think I'm lazy and stupid,`` Falin said.
``No, I just say that and shout at you to get you mad enough to push yourself to the limit.`` Munin watched him empty the bowl and then refilled it. ``Because strength is up here.`` He tapped his head. ``You can make your body do anything if you want to badly enough. It's called endurance. When you find out just how much you can do, how much you can face, you'll feel fantastic-like nobody can ever hurt you again. You'll be strong in every sense of the word.``

Kal i Munin
R:41-42 Rr:17-18 O:9


Od kiedy Scorch pamiętał, Skirata i Vau zawsze mieli różne zdanie w każdej kwestii - począwszy od taktyki, poprzez sposoby motywacji żołnierzy, na kolorze ścian w mesie koncząć. Wcale nierzadko próby narzucenia swojego zdania drugiemu kończyły się u nich bójką. Ale wyglądało na to, że wojna zmieniała wzajemne nastawienie. Nie darzyli się szczegółną sympatią, o ile Scorch był w stanie stwierdzić, a jednak łączyła ich jakaś szczególna więź. Żaden z nich nie musiał tu tkwić. Dzięki napadowi na bank - a raczej nie rozmawiali o tamtej akcji - Vau wzbogacił się o grube miliony. Obydwaj mężczyźni najwyraźniej mieli poczucie misji, kierowała nimi jakaś niepojęta dla Scorcha siła.
For as long as Scorch could remember, Skirata and Vau had been at loggerheads about everything from tactics and how to motivate troops to the color of the mess walls, sometimes to the point of fistfights. But the war seemed to have softened their outlook. There was no affection between them-not as far as Scorch could see-but something kept them together as brother warriors, tight and secret. Neither of them needed to be here. Vau's bank raid-and they didn't talk about that, no sir-had probably netted millions. They were men with a mission, driven by something Scorch didn't quite understand.
Przemyślenia Scorcha na temat Skiraty i Vau
R:45 Rr:21-22 O:13


Podświadomie oczekiwał jakiegoś podniosłego zakończenia ceremonii, ale wszystko skończyło się w prosty, typowy dla Mandalorian sposób - bez ceregieli i zbędnej pompy. Wszystko co powinno zostać powiedziane, zostało powiedziane.
he was almost expecting some momentous end to the ceremony; but in typical Mandalorian style, it simply ended because all that needed to be said had been said.
Przemyślenia Scorcha
R:50 Rr:26 O:17


W bocznym wejściu pojawiły się dwie znajome postacie w beskar`gamach, tradycyjnych mandaloriańskich zbrojach - ktoś, kogo nie widział ładnych kilka lat - a sierżanci przywitali się z nimi tym charakterystycznym uściskiem dłoni: ręka-łokieć. Uścisk pięczętowało zamknięcie dłoni na nadgarstku kompana. Vau powiedział im kiedyś, że takie przywitanie to znak, że mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji.
Two familiar figures that he hadn't seen in a couple of years-figures in beskar'gam, traditional Mandalorian armor-emerged from a side door and greeted the two sergeants with that distinctive hand-to-elbow grip. Mandalorians shook hands by mutually clasping above the wrist. Vau said it was to prove you had a strong enough grip to haul a comrade to safety.
Opis tego co widzi Scorch
R:52 Rr:28 O:19


Ktos tu chyba nie uważał na lekcjach genetyki - mruknął.- Geny tlko predysponują. Liczy się środowisko, a programowanie... cóż, to sie nie sprawdza u luzi. Można ich szkolić. Nie programować.
``You should have paid more attention in genetics class,`` Ordo said. ``Genes only predispose. Environment's what counts. Programming ... no, human beings don't work that way. Trainable. Not programmable.``
Ordo do porwanego agenta.
R:63 Rr:39 O:30


Parja przeciskała się przez tłum obleczonych w zbroje ciał z uporem i skutecznością samobieżnego działka jonowego i już po chwili była przy nim. Przyciągneła go do siebie i przycisneła przód swojego hełmu do jego - był to jedyny sposób, żeby dać komuć całusa w pełnej zbroi. Pewnie dlatego niektórzy aruetiise sądzili, że Mandalorianie na powitanie strzelają sobie z bańki. Aruetiise - cudzoziemcy, wrogowie, zdrajcy i tym podobni - łykneliby każdą bujdę, pomyślał Fi.
By the time Fi turned around the man had melted back into the market-day crowd. Parja shouldered her way through the press of armored bodies with the focus of a laser cannon and caught Fi's arm, pulling him to her to tap the forehead of her helmet against his. It was the only way to give someone a kiss in full armor. That was probably why some aruetiise believed Mandalorians head-butted one another as a greeting. Aruetiise-foreigners, enemies, traitors, or anything in between-would believe any old tosh, Fi thought.
Fi i Parja
R:76 Rr:53-54 O:43


Ordo opowiadał mu, że Besany sterroryzowała personel centrum medycznego i z narażeniem życia porwała go ze szpitala. Był zaskoczony jej odwagą. Taki czyn działał na mandaloriańskich samców tak samo, jak para zgrabnych damskich nóg na aruetiise. Waleczne kobiety wzbudzały w nich podziw i szacunek.
Ordo said Besany had pulled a weapon on the medcenter staff and kidnapped him at blasterpoint. He seemed fiercely proud of her. Sheer guts like that had the same effect on a Mandalorian male that a pair of long legs did on aruetiise; female courage was irresistible.
Przemyślenia Fi
R:79 Rr:56 O:46


To właśnie była cała Parja: zawsze "kiedy", nigdy "jeżeli". Zachowywała się, jakby nie dopuszczała do siebie mozliwości porażki.
It was always when with Parja, never if. Failure never occurred to her.
Opis charakteru Parji
R:82 Rr:59 O:48


-Fett ma syna, Bobę. Młody am teraz jakieś dwanascie lat. Beszczelny gówniarz z niego. Ordo podtopił go kiedyś w kiblu za przechwałki, że jego tatulek mógłby wytrzeć Kal`buirem podłogę.
``Fett's already got a son. Boba. He must be about twelve now. Cocky little jerk. Ordo shoved his head down the 'fresher for bragging that his dad could wipe the floor with Kal'buir.``
Fi o Bobie.
R:83 Rr:61 O:50


Kal`buir uczył swoich chłopców wyznaczać sobie nieustannie cele, nie tyle ważne co drobne. Następny szczyt, jutrzejszy poranek, nawet jeszcze jeden krok, jeżeli bywało ciężko - zawsze należało mieć coś, na czym można było się skupić i o co warto było walczyć.
Kal'buir had trained his boys to set goals, no matter how small. The next ridge, the next morning, even the next footstep if things were going badly-you had to keep your eyes fixed on that, and use it for strength and focus.
O Kalu.
R:85 Rr:62 O:51


Nie musiałeś tego mówić.- Gilamar aż się zapienił.- Wszyscy, byle nie oni.- Nienawidził tej dwójki z całego serca.- Nadają się w samr az do Straży Śmierci. Priest i te jego krwawe zapasy... - parsknął.- A ona i te jej "wyruszmy ponownie na podbój galaktyki!"... osik lepsza. Nie tego potrzeba Mandalorze
``You wouldn't. Not them.`` Gilamar boiled. He loathed both of them to the point of violence. ``They had the makings of the Death Watch in them, those two. Him and that perverted secret fight club, her and that let's-conquer-the-galaxy-again osik . . . that's not what either of us want Mandalore to be, is it?``
Opinia Mija Gilamara na temat dwójki innych Cuy`val dar
R:110 Rr:88 O:75


Przez prawie czterdzieści lat nie pozwolił zoperować sobie kostki. Wmawiał sobie, że ta pamiątka po urazie przypomina mu, żeby nie podejmował niepotrzebnego ryzyka, ale tak naprawdę taktował związane z tym niedogodności jako pokutę. Od czasu uratowania Orda i jego braci z rąk Kaminoan sypiał na siedząco, żeby ich pilnować. Postanowił, że nie zaśnie wygodnie w łóżku, dopóki nie zapewni im bezpiecznej przyszłości. Tak naprawdę nie wiedział, co miał spowodować ten rytuał z kostką, na którego odprawianiu strawił sporą część życia. Utrzymywać go w formie? Obłaskawić bóstwa, żeby zesłały jego chłopcom dobry los?
Skirata had lived with the aftermath of that ankle injury for nearly forty years. He rationalized it as a reminder of stupid risks, but perhaps it was a penance. He couldn't sleep in a bed now, either; on the night he'd rescued Ordo and his brothers from the Kaminoans, he'd slept in the chair to keep an eye on them, and from that point on he felt that rest in a comfortable bed was off limits to him until he fully secured their futures. Ritual-ritual to keep the fates appeased, to focus him, whatever-had eaten a big chunk of his life.
O Kalu
R:110 Rr:88 O:76


Aruetiise nie rozumieli praw rodziny Mando, ale Mandalorianie uznawali, że być odrzuconym przez własne dziecko to jedna z najgorszych zniewag.
Aruetiise didn't understand Mando family law, but to be divorced by your own kids was one of the worst disgraces for any Mandalorian.
O Mandalorianach
R:116 Rr:94 O:81


Kal stracił dla niego głowę - powiedziała Laseema, próbując sprowadzić rozmowę na neutralny grunt. - Świetnie sobie radzi z dziećmi. Uwierzyłabyś? Mandalorianie sprawiają wrażenie takich brutalnych twardzieli... Skirata został wychowany w duchu mandaloriańskiej więzi z najbliższymi i bezwarunkowego oddania własnemu klanowi. Małe dzieci wzbudzały w nim odruch opiekuńczy.
``Kal absolutely adores him,`` Laseema said, as if trying to make harmless small talk well away from the minefield of absentee parents. ``He's very good with babies. You wouldn't believe it, would you? Mandalorians look so hard-bitten.`` Skirata typified the Mando ideal of responsible fatherhood and devotion to his clan. He was a sucker for helpless kids.
O Kalu
R:123 Rr:101 O:88


Powietrze przesycał zapach żywicy - rozkoszna odurzająca woń lasu.
-Cudownie - westchnął z zachwytem Fi.- Tu jest... cudownie.
-To slumsy - Parja zacisneła mocniej dłoń na jego łokciu.- Shebs galaktyki. Ale jest nasze.

And the air smelled of resin trees, a delicious woody sweetness that lingered at the back of his palate. ``Lovely,`` Fi said. ``Lovely.``
``It's a slum,`` Parja steered him. ``The shebs of the galaxy. But it's ours.``

O Mandalorze pachnącej żywicą.
R:150 Rr:129 O:114


-A gdzie indziej? -Parja zatrzymałą się przed sklepową wystawą pełną narzędzi i częsci do maszyn. Patrzyła na nie z takim samym wyrazem twarzy, jaki Fi widywał czasem o Coruscanek oglądających wystawy butików.- Wszyscy znają "Oyu`baat". Działała już, kiedy Canderousa Orda nie było jeszcze na swiecie, i jest zawsze czynna. Mawiają, że kociołek nad ogniem perkocze tam bez przerwy od tysiąca lat i że kucharze każdego dnia po prostu dorzucają do niego więcej warzyw i mięsa.
``Convenient.`` Parja paused to stare at a shopfront. It was full of tools and machine parts, and she gazed at it the way Fi had seen Coruscanti females stare at fashion shops. ``Everyone knows the Oyu'baat. It's been here since Canderous Ordo was a glint in his mama's eye, and it never closes, ever. They say the pot of stew over the fire's been simmering for a thousand years, and that all the cooks do is throw in more meat and veg every day.``
O knajpie "Oyu`baat", w Keldabe
R:150 Rr:129 O:115


Mandaloriańska bezceremonialność go fascynowała. Został wychowany wśród żołnierzy, gdzie wszystko reguloiwały przepisy, których należało ściśle przestrzegać. Co najdzwiniesze, w panującym tu pozornym chaosie nadal istniał jakiś porządek, poczucie wspólnego celu, które nadawało mu cechy spójnej całości.
Mandalorian informality fascinated Fi. He'd been raised on military precision, a place and a regulation for everything. Somehow, in this please-yourself, hierarchy-free chaos there was still a powerful sense of social purpose that could come together into a formidable army at a moment's notice.
Spostrzeżenia Fi
R:150-151 Rr:129 O:115


To będzie ostateczna próba tradycyjnej mandaloriańskiej tolerancji, cin vhetin - pola okrytego dziewiczym śniegiem, po którym miał prawo chodzić każdy, kto stawał się jednym z Mandalorian. Przeszłość przestawała miec znaczenie, zostawła z tyłu.
It was going to be the ultimate test of traditional Mandalorian tolerance, cin vhetin, the virgin field of snow that everyone who put their past behind them to become a Mandalorian had a right to walk upon.
O Jusiku
R:159 Rr:138 O:123


Kiedy Llippi wychodziłą za Skiratę, uważała beskar`gam za coś ogromnie pociągającego, ale ciągłe wyjazdy męża na długie misje szybko zaczęł ją męczyć. Nie potrafiła sobie poradzić sama z trójka małych dzieci. Miarka się przebrała, kiedy Skirata postanowił - jak każdy mandalortiański ojciec - zabrać niespełna ośmioletniego wtedy Tora na pięć lat, żeby mały walczył u jego boku i szkolił się na wojownika.
Skirata wiedział, że nigdy nie zapomni widoku Llippi z pięcioletnią Ruusaan i szęścioletnim Ijaatem uczepionymi jej nóg, krzyczącej, że póki żyje, nie puści żadnego ze swoich dzieci na wojnę./ Nie powinna była tego robiź - nie w obecności dzieckiaków... Od tamtej pory zaczęło się między nimi psuć. Kiedy wrócił z kolejnej misji, dzieci były już u jej rodziców na Korelii, a Llippi zażądałóa rozwoju.
Zajęło to trzydzieści sekund, po mandaloriańsku - krótka przysięga przy zawarciu ślubu, jeszcze krótsza przty rozstaniu. Skirata oddał żonie wszystkie swoje oszczędności i wyruszył na następną wojnę. Dostała każdy kredyt, pomyslał z rozgoryczeniem. Co do jednego, z wyjątkiem tych naprawde niezbędnych do przeżycia, dopóki nie wezwano mnia na Kamino. Wtedy ślad pom mnie zaginął.

Ilippi thought the beskar'gam was dashing when she married Skirata, but his long absences on deployment started to wear on her with three small kids to care for, and then she hit the big cultural wall-Tor was coming up on eight years old and Skirata wanted to do as all Mando fathers did to take his son to train and fight alongside him for five years.
Skirata could picture Ilippi now, five-year-old Ruusaan and six-year-old Ijaat clinging to her legs, crying, while she yelled that no baby boy of hers was going to war. From that argument-and she shouldn't have yelled like that, not in front of the kids-their marriage went rapidly downhill. The next time he came home on leave, the kids were with her parents on Corellia, and she told him she wanted a divorce.
It took thirty seconds, Mando-style-a short oath to wed and a shorter one to part. Skirata handed her all his earnings and left for another war. Every credit. Every credit I didn't absolutely need to survive, until the day I left for Kamino. Then I was dead and gone.

O rodzinie (tej genetycznej) Kala.
R:178-179 Rr:158 O:141-142


-Cóż, największy blask wydobywa sie przez najmocniejsze polerowanie. - Skirata zastanawiał się, co zrobiłby Jango, gdyby Kal nie powstrzymał w porę Oruna Wa przed unicestwieniem małych zer. Fett zachowywał się jak twardziel, bo był twardzielem, jednak jego szorstki sposób bycia obejmował dzieci, nawet jeśli komus mogło wydawać się, że jest inaczej. - Jango może i był egoistycznym chakaarem, ale nie wierzę w te wszystkie zapewnienia, że Boba nie był dla niego nikim więcej niż tylko uczniem. Chciał mieć syna, wiem o tym. Jako dziecko nieraz otarł się o śmeirć, więc sądzę, że poczęstowałby przynętę na aiwhy niezłym kov`nyn i odesłał gdzie jego miejsce.
``Well ... if you want something to shine bright, it has to be polished hard.`` Skirata wondered exactly what Jango would have done if he hadn't been there to stop Orun Wa from having the Null kids put down. Jango talked tough-was tough-but his callous attitude didn't extend to children, however brutal it looked from the outside. ``Jango might have been a self-centered chakaar, but don't believe all that bluster about Boba being nothing more than his apprentice. He wanted a son, no doubt about it. He knew what it was to be a kid waiting to die, so I reckon he'd have given the aiwha-bait a good hard kov'nyn and sent him on his way.``
Przemyślenia Skiraty
R:183 Rr:162-163 O:145-146


Troszczenie się o małego klona - to by było bardzo w stylu Skiraty. Facet był zabójcą, egzekutorem długów, zdolnym do okrytnych czynów i bezlitosnym, ale swoich chłopców darzył ślepą miłością. Gdyby któremuś z nich zdarzyła się wpadka, z pewnością zaopekowałby się dzieckiem jak własnym.
Looking after a clone's kid was just the kind of thing Skirata would do. He'd been an assassin, a debt enforcer, any number of brutal and unpitying things, but he loved his boys to blind distraction. If any of them had found time to get a girl pregnant, he would take in that kid as his own kin.
O Kalu
R:190 Rr:169 O:153


-Ukradłeś to - powiedział Jusik.
-Hm, wolę określenie "uwolniłem właścicieli od zbędnego balastu" - stwierdził z rozbreajającą szczereością Gilamar..

``You stole it all,`` Jusik said.
``I liberated it,`` Gilamar corrected.

Rozmowa Mija i Bardana.
R:213 Rr:192 O:175


Zakochałem się kiedyś w Mandaloriance, wzieliśmy ślub, ale zabił ją pewien hut`uun. Znam go i kiedyś go znajdę. A wtedy pokażę mu, co to znaczy zadzierać z Mandalorianinem, który jest specem od anatomii i mistrzem skalpela.- Uśmiechnął się złośliwie.
I fell in love with a Mandalorian girl, married into the clans, and a hut'uun killed her. I know his name. I'll find him. And then I'll show him what it means to make a bad enemy of a Mandalorian with anatomical expertise and a scalpel.
Mij opowiada o swojej przeszłości
R:216 Rr:195 O:178


Jusik wiedział, że gdyby Parja miała wybierać między pracą a Fi, rzuciłaby wszystko w cholerę i żyła o wodzie i zdechłych borszczurach
Jusik knew that Parja would have thrown the business out the window and lived on water and dead borrats if she had to choose between the workshop and Fi.
O Parji.
R:219 Rr:198 O:181


-Czy kiedykolwiek odmówił pan wykonania rozkazu, sierżancie?
-Tylko kiedy był niezgodny z prawem. A to czasem nie jest tak oczywiste, jak by się wydawało. Szczególnie kiedy blasterowe błyskwice świszczą ci koło uszu. Najwięcej wiedzą o tym oczywiście prawnicy, siedzący wygodnie na swoich shebse rok po incydencie.

``You ever disobeyed an order, Sarge?``
``Only when it was unlawful. And that's not always an easy call, not when the bolts are shaving your nose hair. I'll leave that wisdom to the lawyers sitting on their padded shebse years after the event.``

Scorch i Walon
R:246 Rr:226 O:206


Vau sprawiał teraz wrażenie wcielonego opanowania. Etain twierdziła, że jego sygnatura w Mocy jest zawsze nadzwyczaj spokojna, nawet jeśli właśnie podrzynał komuś gardło wibroostrzem. Zey miał za to niezbyt szczęśliwą minę.
-Znam trochę Skiratę - powiedział Mandalorianin powoli. - Według standardów Coruscant jest kryminalistą. Tak samo jak ja. Ale zdrajcą? Nigdy. Jest zawodowcem.

Vau was now a statue of self-control. Etain said he always seemed utterly calm in the Force, even when he was shoving a vibroblade down someone's gullet. Zey looked none the wiser.
``I've known Skirata for some years,`` Vau said. ``He's a criminal by Coruscant standards. So am I. But an outright traitor-no. He's a professional.``

O Vau i Skiracie.
R:249 Rr:229 O:209


-Wygląda na to, że wciąż nie rozumiesz Mando`ade. - Vau westchnął ciężko.- Aliit ory`shya taldin. Rodzina to coś więcej niż więzy krwi. Gdyby jednak przyjrzał się pan bliżej któremukolwiek z Mando dla was pracujących... a mogę zapewnić, że wykonują naprawdę solidną robotę... wiedziałby pan, że członkowie ich rodzin walczyli w wielu konfliktach po stronie Republiki. Pracujemy jako najemnicy od tysięcy lat. Kiedy wynajmujesz Mando, zawodowa lojalność jest wliczona w rachunek. To zabawne, że kiedy płacicie nam za walczenie o waszą sprawę, uważacie nas za współpracowników, a kiedy wynajmuje nas ktoś inny, jesteśmy bandą amoralnych barbarzyńców.
``You still don't understand Mando'ade at all.`` Vau let out a long and weary sigh that sounded real. ``Aliit ori'shya tal'din. Family is more than bloodline. And if you looked at any Mando working for you-and doing a solid job, might I add-you'd find some of their kin fighting for one of the Republic's enemies at any given time. We've worked as mercenaries for millennia. When you hire a Mando, you get professional loyalty as part of the deal. Funny how you see us as private contractors fighting for the cause of freedom when it's your credits, but as amoral scum when we get paid by someone else.``
Walon do Zeya, na temat podejście Jedi/Republiki do Mando.
R:250 Rr:230 O:210


Skirata zapatrzył się na trzymany w dłoni datakryształ urządzenia rejestrującego Vaua. Żaden Mando przy zdrowych zmysłach nie poszedłby na podejrzane spotkanie bez dobrego ukrytego "elektroniczne świadka". Vau zawsze miał coś takiego przy sobie, ukryte w kołnierzyku albo pasie, ret`lini - na wszelki wypadek, Mando uczono tego od małego. Nigdy nie wiadomo, co się stanie - czy za rogiem nie czeka cię coś, co zepsuje ci cały dzień.
Skirata opened his palm and stared at the data crystal from Vau's concealed audio recorder. No Mando with two brain cells ever went into a contentious meeting without an electronic witness hidden somewhere. Vau always had one on him, in his collar or belt, even in his underclothes, ret'lini-just in case. It was a Mando mind-set. You never knew what was coming around the corner to ruin your entire day.
O Mando-podejściu
R:253 Rr:232-233 O:212


-Jakiego dokładnie programu używasz, klonie? - spytała. Besany aż się zjeżyła. Używanie określenia "klon" było w takiej sytuacji zdecydowanie głupim błędem - tym bardziej że kboieta znała stopień i imię meżczyzny. Równie dorbze mogła mu powiedzieć, że jest śmieciem.
-Analizują drogę dostępu - powiedział krótko Jaing.- Misimy się dowiedzieć, przez który terminal wirus wniknął do sieci, a potem usunąć go z systemu, biała kobieto z nadwagą.
Chwilowe zaskoczenie szybko ustąpiło oburzeniu.
-Słucham? - wysapała gniewnie Ellik.
-Skoro pomineła pani mój numer i stopień - wyjaśnił Jaing - uznałem, że zwracamy sie do siebie posługując się opisem fentypu rodzajowego.

``What program are you running, exactly, clone?``
Besany braced for impact. It was a very emotive issue, using the term clone when the woman knew both his rank and name. It said he was nothing.
``Routing analysis, to detect via which terminal the virus entered the network, and then purge it from the system, overweight female human,`` Jaing said.
The shock on her face gave way to outrage. ``I beg your pardon?``
Jaing's tone remained even. ``I thought we were using generic phenotype descriptions as a term of address, as you appear to have dispensed with name and title.``

Jaing. Po prostu.
R:266 Rr:245-246 O:225-226


Prowadziliśmy, Mandaloriańskim zwyczajem, dyskusję filozoficzną - powiedział obojętnie. - Przekonywałem go, że jedynym sposobem na potwierdzenie rzeczywistości jet świadomość jednostki, ale on upierał się przy istnieniu wyższych wartości moralnych, które miałyby ponoć stać wyżej niż wolna wola. Więc dałem mu w ryj.
Vau inhaled slowly. ``We were having a philosophical discussion, as Mandalorians often do, and I asserted that the only demonstrable reality was individual consciousness, but he insisted on the existence of a priori moral values that transcended free will. So I hit him.``
Vau wyjaśniający(blefujący) Zeyowi dlaczego Skirata ma obitą twarz.
R:284 Rr:264 O:243


W Mando`a istnieje więcej sposobów na obrażenie kogoś niż w którymkolwiek z popularnych galaktycznych języków. Podczas gdy większość obelg w mowach innych ras jest związana z przodkami lub wyglądem obrażanego, mandaloriańskie wyzwiska dotyczą głównie tchórzostwa, głupoty, lenistwa, gapiostwa albo braku higieny. Znakomicie oddaje to ducha tego ludu wojowniczych nomadów, którzy bardziej niż więzy krwi cenią sobie przymioty ducha, których twarze przez większość czasu skrywają hełmy i dla któryc higiena i porządek w obozowisku mają kluczowe znaczenie.
The Mandalorian language has more terms of insult than any of the more widely spoken galactic tongues. But whereas most species choose insults that are based on parentage or appearance, the majority of Mandalorian pejoratives are concerned with cowardice, stupidity, laziness, dull conversation, or a lack of hygiene. It reveals the preoccupations of a nomadic warrior culture where bloodline matters less than personal qualities, faces are largely masked, and a clean, efficient camp is crucial to survival.
O Mandalorianach.
R:300 Rr:280 O:258


Z całych sił starał się zrozumieć zdenerwowanie swojej ukochanej, ale wiedział, że był zbyt podobny do Kal`buira: istniało ścisłe grono osób, dla których ocalenia poświęciłby wszystko, a cała reszta musiała troszczyć się o siebie sama.
He tried hard to experience his beloved's anxiety for her friend, but he knew he was like Kal'buir: there was a circle of those he would sacrifice everything to save, and anyone outside that had to save themselves.
Podejście Ordo do świata
R:301 Rr:281 O:259


-My, Mando chłopcy lubimy się obnosić z pamiątkami po misjach - burknął Kal.- A poza tym jeśli już chcesz wiedzieć, to najlepszy beskar: kuty, dwa procent ciridium i żadnych fymuśnych laminatów ani stopów węglowych.
-Hm, pewnie jest ciężka jak cholera?
-Właśnie tak - powiedział z dumą Skirata - Bardzo ciężka. Ciężkie jest najlepsze.

``We Mando boys like to show we've been in action. Anyway, this is top-grade beskar-full density, two percent ciridium, no fancy lamination or carbon-alloy.``
``Does all that mean it's heavy?``
``Yeah. Very heavy. Heavy is best.``

Kal chwalący się Ny
R:331 Rr:311 O:288


Pogodził się z myslą, że Skirata był kryinalistą i zabójcą - a jednak nadal cenił go i szanował. Bez żadnych "ale". Większość osób uznałaby starego sierżanta za skończonego shabuira, ale przy całym jkego zdeprawowaniu ni można mu było odmówić jednej rzeczy: był zdolny do bezwarunkowej miłości. Kochał tych, którzy na dobrą sprawę niewiele mieli mu do zaoferowanie: wyrzuconych poza amrgines i wyzutych z praw, a nawet tych, przez których cierpiał - a kiedy kogoś kochał, był gotów oddać za niego życie bez zbędnych pytań.
He accepted that Skirata was a criminal and a killer, and still loved him dearly. There were no buts in that thought. Skirata was, from most perspectives, a complete shabuir; but his one saving grace was so vast, so all-encompassing, that it dwarfed any wrongdoing into insignificance. He could love unconditionally. He could love those who couldn't possibly be of any use to him, the marginalized and dispossessed, and even those who hurt him; and when he loved, he would give his life doing it, and ask no questions.
Jusik o swoim podejściu do Skiraty i samym Skiracie
R:371-372 Rr:352 O:326


Otwieranie się przed kimś oznaczało ból - Vau wbijał im to do głowy bez ustanku, kiedy byli spragnionymi wiedzy dziećmi i spijali zachłannie jego mądrość. Był najważniejszą osobą w ich małym, zzamkniętm wszechświecie. Dopuścić kogoś blisko, zaufać temu, kto mówi, że cię kocha - oznaczało przyzwolenie na zdradę i wystawienie się na ciosy. Vau nauczył ich chronić samych siebie poprzez trzymanie całego świata na dystans.
Getting that close to anyone caused pain; Vau had told them so, when they were wide-eyed kids drinking in his wisdom and he was the most important figure in their limited world. Letting anyone get under your skin, trusting anyone who said they loved you, was a recipe for being hurt and betrayed. So they had to protect themselves by keeping the world at arm's length.
Rozmyślania Scorcha
R:377 Rr:357 O:333


Nosimy nasze zbroje głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby nie dać się łatwo zabić, po drugie, żebyśmy wszyscy wyglądali podobnie - nieważne, jak bardzo różnimy się od naszych braci i sióstr.
There are two reasons why we have to wear armor. One is so that we don't get killed too easily. The other is so that we all look Mandalorian, however different we may be from our brothers and sisters.
Odnośnie noszenia zbroi.
R:395 Rr:375 O:350


Musicie znać granice swojej wytrzymałości - psychicznej i fizycznej, cały czas być świadomi i starać się przesuwać je coraz dalej. To właśnie dlatego narzucam wam taki twardy reżim. Nie poddacie się. Nie dacie się pokonać. jak przeciętniacy. Nie złamiecie się jak oni - nie stracicie ducha walki, niezależnie od okoliczności. Dokonacie tego, o czym nawet wam się nie śniło. I nie ugniecie się, nie cofniecie przed niczym, bedziecie trwać całą waszą siłą jak ostatni bastion, kiedy wszystkie mięczaki poddadzą się i wybiorą śmierć.
You have to know the limits of your physical and mental endurance, so you can recognize them and pass beyond them. This is why I will push you beyond any suffering you can imagine. You will not give up and die like lesser men; you will not crack up like lesser men; you will not lose heart in the direst circumstances like lesser men. You will carry on beyond your imagined limits. And you will be the last men standing, when the weaklings have opted to do the easy thing and die.
Szkolący klony Walon Vau
R:412-413 Rr:393 O:366


Jesteś moim vod`ika. Twoje życie liczy się bardziej niż moje, bo gdybym dzień w dzień miał potem patrzeć na twoje puste miejsce przy stole, równie dobrze mógłbym być martwy.
``'Course not. You're my vod'ika. Your life matters more than mine, because if I had to stare at your empty seat every day, I wouldn't have much of a life, would I?``
Atin do Darmana
R:420 Rr:401 O:373


-Nigdy nie lubiłeś Janga, prawda?
-Lubiłem go wystarczająco - odparł wymijająco Kal.- Za to bardzo nie przypadł mi do gustu sposób w jaki skończył. Stary chakaar zawsze martwił się tylko o swoją shebs. Chociaż był niby Mandalorem, przez większość czasu nie interesował się tym, co się dzieje, a poza tym tak samo jak Jedi, miał gdzieś co się stanie z jego klonami. Nie, Shysa jest idiotą, jeśli myśli, że ród Fettów dobrze się przysłuzy Manda`yaim. Lepiej nam było bez nich

Vau straightened up. ``You never liked Jango, did you?``
``I liked him enough. What I didn't like was how he ended up. Jango never gave a toss about anyone but himself. Some Mandalore he turned out to be-he was always away in the latter years, and he was as bad as the Jedi when it came to turning a blind eye to what was happening to his clones. No, Shysa's a fool if he thinks a Fett dynasty is good for Manda'yaim. We're better off without him.``

Vau wypytujący Kala o jego podejście do Fettów
R:435 Rr:415 O:388


Vau pokiwał głową z aprobatą.
-Tak... - rzucił z namysłem.- Jedynym sposobem na pokonanie Jedi było wysłanie przeciwko nim takich jak on. Tylko jego klony, wyszkolone przez niego samego i jego ludzi, mogły tego dokonać. Dlatego zrobił to, co uznał za najlepsze wyjście. Nie mógł pokonać ich wszystkich sam, ale wiedział, że armia jego sobowtórów sobie poradzi.

Vau nodded approvingly. ``See, if you want to take out Jedi,`` he said, ``only the likes of Jango could really do it. Only his clones, trained by him, and by men and women like him. That's why he knew it had to be done. He couldn't take them all down alone, but he knew an entire army of Jangos could.``
Vau rozmyślający o planie Jango
R:436 Rr:417 O:390


-Co to znaczy "Sith"? - spytał nieprzytomnie Maze.
Widać Jango Fett nie dbał szczególnie o edukację swoich żołnierzy ARC Alfa... a może po prostu uznał, że nie warto im zawracać tym głowy?
-Coś jak Jedi - wyjaśnił Ordo - tyle że po drugiej stronie barykady... Mandalorianie walczyli dla nich dawno temu, dopóki nie zostali przez nich zdradzeni. Jedi również nas zdradzili, więc koniec końców na jedno wychodzi.

``What's a Sith?`` Maze asked.
Jango Fett hadn't been very thorough in the education of his Alpha ARCs, or maybe he didn't want to muddy the waters with sectarian trivia.
``Like Jedi,`` Ordo said ``only on the other side. Mandalorians fought for them thousands of years ago, and we got stiffed by them in the end. We got stiffed by the Jedi, too. So, all in all, it's a moot point for us.``

Ordo wyjaśniający Maze`owi kim są Sithowie
R:441 Rr:422 O:395


Ca`nara ne gotal`u mirjahaal - shi gotal`u haastal.
Czas nie leczy ran, tworzy tylko blizny.

Ca'nara ne gotal'u mirjahaal-shi gotal'u haastal. Time doesn't heal. It only forms a scab.
Mandaloriańskie przysłowie
R:451 Rr:431 O:405


Wypalił w kłębowisko ciał, odepchnął zastępujących mu drogę żołnierzy i zamachnął się zbrojną w wibroostrze lewą pieścią. Wiedział, że trafił, bo Jedi zachwiał się, odwrócił i zamierzył na niego mieczem, ale ostrze ledwie zadrasnęło płytę osłaniającą jego obojczyk. Mężczyzna zawahał się, zaskoczony, a Skirata sięgnął po swój trójstronny nóż i wepchnął go pod żebra padawana. Kierowała nim czysta nienawiść, mieszanka bezgranicznej wściekłości i żalu. Chciał niszczyć i zabijać, dopóki ostatnia żyjąca istota w galaktyce nie przestanie oddychać.
He cannoned into the melee, pushing troopers aside, and swung with a vibrobladed left fist. He knew he'd hit a Jedi. The man staggered, turned, and swept the lightsaber across him, but it skidded off his neck plate. The Jedi hesitated, because that wasn't supposed to happen.
Skirata's three-sided knife was in his hand already. He brought it up into the Jedi's chest, under the rib cage, in that fraction of a second's pause. It was hate; it was an explosion of loathing and grief. He wanted to destroy the world and every breathing thing in it that wasn't his.

Skirata w ataku Furii
R:453 Rr:433 O:408


Bezczynność i rozpamiętywanie straty nie były dobrym sposobem na stłumienie bólu. Fi wyznawał zasadę, że najlepszym lekarstwem na odegnanie złych mysli jest rzucanie się w wir wydarzeń i działanie, dopóki z wyczerpania nie padało się z nóg - a potem znów i znów, az ból zelżeje na tyle, że stanie się znośny.
Standing around and dwelling on loss didn't help. Fi believed in exhausting himself with frantic activity until his body gave in and sleep like unconsciousness overwhelmed him, and when he woke up he would do it again, and again, until-eventually-things settled down to a tolerable level.
O tym jak Fi radzi sobie ze stratą bliskich osób
R:462 Rr:442 O:417


-Będzie z nim tak samo jak z Jango - rzucił, wskazując podbródkiem Skiratę. Obok niego dreptał Mird, klucząc po śniego i zadeptując ślady.- Pierwsza strata ścina z nóg, następna zmienia w drapieżną bestię, a potem gniew nabrzmiewa i staje sie paliwem, podsycającym żądzę zemsty. Da sobie radę - Pokiwał głową z namysłem. - To właśnie dzieki temu Jango zdołał przetrwać tyle lat w niewoli na statku. Z Kalem będzie tak samo. Tak właśnie postępują Mandalorianie: krótko rozpaczają, długo pamiętają, a potem mszczą się krwawo.
Vau wandered out to join the inspection. ``He'll go like Jango.`` Mird tiptoed around them, leaving remarkably misleading footprints. ``The first bereavement knocks the guts out of him, and then the next one turns him into something frightening, and all the anger gets swallowed and recycled into long-term retribution. But don't worry. It kept Jango going on a slave ship all those years, and it'll keep Kal alive, too. It's a Mando thing-long memory, short fuse, big revenge.``
Walon o Kalu/Jango.
R:463 Rr:443 O:418


Każdy z nich z pewnością się teraz nad tym zastanawiał - jak mogli o tym nie myśleć? Mandalorianie mieli swoją mandę, ale jej koncepcja była bardzo mglista. Chodziło tu o szeroko rozumianą ciągłośc życia, niż dosłownie zycie po śmierci.
Of course it was what they were all wondering. How could it not be? Mandalorians had a vague concept of manda, but it was very much rooted in the all-embracing continuation of the living culture rather than a literal afterlife.
Bardan rozmyślający o koncepcji Manda
R:469 Rr:449 O:423


Sukinkot z niego - powiedziała. -Ale i słodziak.
``He's an ugly barve,`` she said. ``But he's adorable.``
Ny Vollen, o Skiracie
R:471 Rr:451 O:425


W mojej pracy często spotykałam Mandalorian - dodała.- Wiem, że lepiej im nie wchodzić w drogę, ale wiem też, że są gościnni i kochają swoje rodziny. Dzisiejszego wieczoru, przy całym żalu... ten dom przepełnia tyle miłości, że starczyłoby na obdarzenie połowy galaktyki. To jest jak magia.
``I got to know Mandos pretty well doing this job,`` she said. ``Okay, you don't want to cross them or fight them, but they're hospitable, and they love their families. But that in there tonight-for all the grief, there's so much love that you could saw a chunk out of it and build a kriffing house. It's a magical thing.``
Ny Vollen o Mandalorianach
R:471 Rr:451 O:425


Gar taldin ni jaonyc; gar sa buir, ori'wadaas'la.
Nieważne, kim był twój ojciec - ważne, jakim ty będziesz ojcem.

Gar taldin ni jaonyc; gar sa buir, ori'wadaasla.

Mandaloriańskie przysłowie
R:475 Rr:454 O:429


-Chciałbym tylko, żeby zrozumiała pani moje pobudki, pani doktor - wyjaśnił Kal.- Nie kocham Republiki, bo jestem Mandalorianinem, a Mandalorianie nie lubią, kiedy ktoś traktuje ich jak bydło. Republika chciała nas wszystkich ostemplować piętnem demokracji, a Jedi dali jej na to swoje błogosławieństwom bo uznali, że zawsze wiedzą, co jest najlepsze dla takich prostaków jak my. Gdybym musiał wybierać, biłbym się raczej za Separatystów, ale miałem synów na linii frontu... zresztą nadal mam. Ale pani może mi pomóc.
``I just want you to understand my motive, Doctor. I didn't care for the Republic, because I'm a Mandalorian, and Mandalorians don't like being herded. The Republic wanted to force its brand of democracy on everyone, and the Jedi strong-armed for them because they always know what's best for grunts like us. No, I'd rather have been fighting for the Separatists, but I had sons on the front line. I still have. And there's something you can help me do.``
Skirata rozmawiający z Uthan
R:483 Rr:462 O:437


-Myślisz, że on wie, Kal? - spytał nagle Vau.
Skirata nie przerywał kopania. Kolejny raz z zaskoczeniem odkrywał ludzkie oblicze Walona i zaczynał żałować tych wszystkich lat, które spędzili, wzajemnie obrzucając się błotem i walcząc.
-Kto?
-Sev - rzucił Vau.- Nigdy mu nie powiedziałem, jak bardzo byłem z niego dumny... Czy wiedział, że kochałem go tak samo, jak ty swoich chłopców?

``Do you think he knew, Kal?``
Skirata went on digging. Vau totally upended him when he showed his decent side, and made him ashamed of all the years they'd spent hating and fighting. ``Who?``
``Sev. I never told him I was proud of him, and I was. Did he know I loved him every bit as much as you love your boys?``

Vau rozmawiający z Kalem o Sevie
R:489 Rr:468-469 O:443


Społeczność
  *Newsy
*Nadchodzące wydarzenia
*Ostatnie komentarze
O nas
About us
Über uns
*Członkowie
*Struktura
*M`Y w akcji
*Historia Organizacji *Regulamin
*Rekrutacja
*Logowanie
M`y naInstagramie
M`y na Facebooku
Kontakt: kontakt@mandayaim.com
Copyright © 2009-2023




Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3. 23,305,641 unikalne wizyty