| |
Imię: |
Sandy Raven
|
Pseudonim artystyczny: |
Vhipir
|
Kryptonim operacyjny: |
Vhipir
|
Ranga: |
Akaan`birov Verd
|
Planeta pochodzenia: |
Korelia
|
Kolor oczu:: |
niebieskie
|
Kolor włosów: |
brązowe
|
Sandy Raven od zawsze była rozpieszczana przez swoich zamożnych rodziców i znajomych. Spełniała wszystkie swoje zachcianki, jakkolwiek szalone by nie były. Teraz zrozumiała, że chyba tym razem coś jej nie wyszło. Albo… wyszło za dobrze.
Przeciągnęła się powoli, wspominając ten wieczór, kiedy obejrzała w koreliańskim holoteatrze sztukę o romansie imperialnej agentki i przystojnego łowcy nagród, którego likwidacja była celem jednej z jej misji. Właśnie wtedy Sandy głupio postanowiła przeżyć coś równie niebezpiecznego i ekscytującego. Różnica była taka, że nie za bardzo ciągnęło ją w stronę Imperium.
Zaczęła trenować, orientować się w rynku, nawiązywać kontakty, znalazła sobie paru nauczycieli. Nie zawsze szło jej dobrze, ale wykorzystała wszystkie możliwe środki, żeby spełnić swoje marzenie. To miała być zabawa na moment. Ale… fierfek, to było pięć lat temu. A teraz wokół jej wielkiego łóżka w równie wielkim apartamencie w Keldabe leżą elementy dwóch mandaloriańskich zbroi.
- Vhi, przypominam, że za godzinę masz spotkanie z MandalMotors. Ja jednak się wycofuję i zostaję przy załatwianiu osobistych zleceń. A, 21 w Oyu’baat. Nasza rocznica, pamiętasz? Mrau. Wstawaj.
No tak. Jasne. Może i nie imperialny agent, ale kto by się przejmował, skoro jest zabójczo przystojny?
Parę nieistotnych rzeczy, których o niej nie wiesz, ale i tak się dowiesz:
- lata zmodyfikowanym Nubianem typu H (śliczny i całkiem miły jacht, chociaż trochę trudno było go znaleźć), ale ma też X-Winga, z którego zdarza się jej korzystać, jeśli ma do tego stosowne zlecenie
- lubi broń dalekodystansową, mniej interesują ją noże i miecze (i mimo że ma jedną świetlówkę, traktuje ją raczej jako obiekt kolekcjonerski)
- jest dwa lata młodsza od Hana Solo
- ma słabość do astromechów z serii R2 i dobrego alkoholu
No czeeeeść.
Na imię mi Ewka (proszę nie mylić z Ewą) i jestem. Urodziłam się dobre parę lat temu w Bydgoszczy, chociaż serce zostawiłam w Toruniu, a ciało przebywa obecnie gdzieś w Ohio za Wielką Wodą.
Interesuję się tym samym, co wszyscy tutaj, czyli Gwiezdnymi Wojnami, Mandalorianami i wszelaką inną fantastyką. Poza tym mam słabość do ciastek, szczególnie z kajmakiem i czekoladą, kawy (caffe latte z syropem waniliowym zawsze na pierwszym miejscu), teatru, chodzenia po mieście bez celu oraz marzeń o karierze cosplayowej i schudnięciu (w odwrotnej kolejności, chociaż tą też nie pogardzę).
Lubię pociągi i trochę jeżdżę. Do zobaczenia.
xoxo, (Księżniczka) Vhi
A, właśnie. Nie gryzę i podobno czasem da się ze mną nawet porozmawiać, więc do kontaktu polecam fejsbuka albo maila sandyraven@op.pl .