Recenzja X-Yuriego Do góry
Drużyna Omega:Cele, to krótkie opowiadanie autorstwa Karen, pierwotnie opublikowane w Insiderze, a później dodane do Potrójnego zera, i, co warto zaznaczyć, w polskiej wersji tej książki także można je znaleźć, jest to chyba jedyny przypadek gdy wydane zostało opowiadanie SW w takiej formie w Polsce (książki "opowieści z.." się nie liczą), niestety, był to jednorazowy zabieg Amberu, do Prawdziwych Barw nie zrobili już takiego miłego gestu, i nie zamieścili Odds.. ale zbaczam z tematu.
Historia ma miejsce przed wydarzeniami z Potrójnego Zera, a w samej książce są później małe nawiązania do niej, dlatego zdecydowanie polecam najpierw przeczytać końcowe opowiadanie, później książkę.
Cóż, pod względem rozwijania kultury Mandalorian opowiadanie ma zerowe znaczenie, nie mówi właściwie nic nowego, ot, zwykle opowiadanie o zwykłej (kwestia punktu widzenia) akcji komandosów republiki : )
Wystawiam 8/10, z zaznaczeniem, że należy czytać jako całość z Potrójnym zerem. Recenzja Mahiyany Do góry
Krótkie opowiadanie Karen Traviss dziejące się pomiędzy Bezpośrednim Kontaktem, a Potrójnym Zerem. W polskim wydaniu Potrójnego zera jest dołączone, ale na końcu, przez co wiele osób czyta je poza chronologiczną kolejnością.
Opowiada ono o akcji uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez terrorystów. Przy okazji nawiązują się pierwsze kontakty Omeg i CSB (Couruscańskich Służb Bezpieczeństwa). Ważną kwestią jest również fakt, że to właśnie tutaj po raz pierwszy Kal Skirata pojawia się osobiście, a nie tylko w rozmowach.
Akcja nie odbywa się bez niespodzianek. Okazuje się, że nie jest do końca tak jak wszyscy myśleli,a terroryści są sprytniejsi niż można byłoby się tego po nich spodziewać. Opowiadanie to pozwala też Fi stać się bohaterem, kiedy to rzuca się na bombę, żeby uchronić funkcjonariuszy CSB, którzy nie są tak dobrze uzbrojeni jak komandosi.
Jednak trudno doszukać się tu większej ilości czegoś mandaloriańskiego. Jest to świetne wprowadzenie do Potrójnego Zera (taki zerowy rozdział), ale nic więcej, dlatego daję 6/10. Recenzja Merela Do góry
Drużyna Omega: Cele jest krótkim opowiadaniem Karen Traviss dodanym do książki Potrójne Zero. Opowiada o jednym, a zarazem nietypowym zadaniu, które przypadło tytułowej drużynie. Coruscańskie Służby Bezpieczeństwa zwracają się do Wielkiej Armi Republiki z prośbą o pomoc.
Słowem od osoby, która była w pewnym stopniu szkolona z zakresu "rescue hostage", i która uważnie przyglądała się jak robią to zawodowcy: odbicie zakładników i neutralizacja agresorów to najtrudniejsza z taktyk oddziałów specjalnych. Sytuacja w opowiadaniu pokazuje klasyczny przykład z życia wzięty. Coś jakby Wydział Realizacyjny Komendy Wojewódzkiej/Stołecznej Policji nie był w stanie przeprowadzić akcji i prosił o pomoc jednostki typu GROM, FORMOZA czy BOA. Dla jednych jest to niezrozumiałe, jak dla komandosów w opowiadaniu, ze względu na fakt, że grupy AT (Nawet w Star Wars formacja CSB ma takie jednostki) są szkolone z zakresu antyterrorystycznego, ale dla dobra życia i zdrowia ludzkiego taki zabieg jest jak najbardziej na miejscu.
Wydarzenia z opowiadania dzieją się tak zwane "za pięć" Potrójnego Zera, dlatego warto przeczytać je przed nim. Ja na przykład nie trzymałem się tej porady, bo nie wiedziałem, i odczułem naprawdę wielką dezorintację czytając to opowiadanie. Dopiero jak zorientowałem się, że to się już wcześniej działo i przeczytałem jeszcze raz, to doszło do mnie, że jest to bardzo ciekawe opowiadanie.
W samej książce Potrójne Zero jest drobne nawiązanie do tej akcji, a samo opowiadanie nie wnosi w sumie nic do treści całości serii. Taki ot dodatek.
Ocena ogólna 9/10 |