Mający miejsce w Szamotułach Halszkon na którym będziecie mogli nas spotkać za 3 dni
Zapraszamy do Chalina na Gwiezdne Manewry Pod Ciemnym Niebem za 10 dni
Nasi mandalorianie będą na evencie Wojownicy światów za 10 dni
Okiem Manda’Yaim #23
 
Okiem Manda`YaimTym razem „Okiem Manda’Yaim” zebrało wyjątkowo dużą liczbę tekstów, bo i temat był ciekawy. Brzmiał mianowicie: Jaki masz stosunek do szeroko pojętych (Mando) "gadżetów"? Zbierasz jakieś? Co masz w kolekcji a co byś bardzo chciał do niej włączyć? Jednocześnie informujemy, że od przyszłego miesiąca Oko zmieni trochę formę, ruszymy z pewnym cyklem. Na razie jednak więcej szczegółów nie zdradzamy, zapraszamy do lektury wypowiedzi z tego miesiąca.

Vhipir: Mando-gadżety! Super sprawa. Zawsze robi to na mnie duże wrażenie, gdy odwiedzam znajomych, a oni mają na ścianie portret Boby Fetta, na półkach różne figurki i LEGO, a na sobie koszulki z ulubionymi bohaterami z Sagi. Sama nie za bardzo czuję potrzebę wydawania pieniędzy na to, żeby otoczyć się takimi bajerami, więc to co mam, dostałam w prezencie przy różnych mniej lub bardziej specjalnych okazjach. Przypinki, naklejki, breloczek-latarka z LEGO-Bobą (to jest przeurocze, poważnie!) i para kolczyków w kształcie hełmów. To pierwsze co mi się nasunęło na myśl i chyba nawet nic więcej nie mam. Aaaale fajnie byłoby wyposażyć się w – uwaga – pluszowego chibi-mandalorianina. Poważnie.

Merel: Szczerze mówiąc nigdy nie zajmowałem się kolekcjonerstwem typowo Mando rzeczy jednakże zawsze chciałem mieć plecak odrzutowy z granatnikiem i karabin typu Verpin :) dodam jeszcze, że jakby mi wpadł w ręce jakiś Mando gadżet to bym nim nie pogardził :P

Urthona: W mojej "mandaloriańskiej" kolekcji znajduje się kilka mandaloriańskich rzeczy, przede wszystkim autograf Jeremy'ego Bullocha, z którego się cieszę. :P Poza tym posiadam figurkę szachową Boby Fetta i sporo Mandalorian z SW miniatures oraz jeśli to się liczy to "Zapiski Rebeliantki" Sabine Wren i komiksy z Bobą oraz książki w których występuje. :P
Uważam, że jeśli ktoś ma taką ochotę to niech zbiera co chce, nie ma co zabraniać, wolny kraj. :D A co do włączenia czegoś do kolekcji, to jakoś nie zastanawiałem się nad tym, na razie wystarczy co mam. :D


Kuel: Gdybym miał powiedzieć z jakich przedmiotów wartych uwagi w mojej mando-kolekcji jestem szczególnie zadowolony, pewnie wskazałbym dwóch Mandalorian od firmy Hasbro z serii Republic Elite Forces. Zestawy te nie były dostępne w Polsce i choć pewnie za stosowną sumę mógłbym sobie ściągnąć paczki ze Stanów, to jednak tą dwójkę zdobyłem sam, szperając tu i tam.

Jeśli zaś mowa o tym, co chciałbym w swojej kolekcji umieścić… cóż, lista jest długa. Lecz rozpoczynałby ją zapewne nieśmiertelny Boba Fett z serii Mythos od Sideshow Collectibles. To jedna z najlepszych figur tego typu, jaką widziałem i z pewnością ładnie prezentowała by się na mojej półce.


Sh'ehn: Jeśli chodzi o mando-gadżety to bardzo podziwiam zbieraczy, jednak sama przyjmuję wobec tego nietypową postawę. Nie zajmuję się specjalnie "zbieractwem", dlatego, mimo, że cieszę się widząc informacje o jakiś nowych mando-figurkach statków, raczej nie należy mnie liczyć jako potencjalnego konsumenta, nie mogłabym też powiedzieć, że się na tym znam. Bardziej zainteresowana jestem gadżetami "użytkowymi" - jednak, prawdę mówiąc, wygodniej mi spróbować coś zrobić samemu niż kupić: rzadko na konwentach zaglądam na stoiska, a jeśli chodzi o okazjonalne zakupy w sklepach internetowych, zazwyczaj na planach się kończy. W tym momencie np. rozważam stworzenie broszki z motywem pierścienia konkwistadorów (podoba mi się ten symbol), wcześniej wykonywałam już podobne drobiazgi, np. hełm boby z filcu lub breloczki do kluczy. Mam całkiem sporo planów, gorzej z tym, by w danym momencie mieć zarówno czas, jak i potrzebne materiały. Oprócz tego w mojej "mando-kolekcji" jest jeszcze dużo, dużo rzeczy do powieszenia na ścianach, które leżą w swoim kartoniku i czekają na przybycie czterech jeźdźców apokalipsy.

hashhana: Osobiście nie posiadam dużej ilości gadżetów powiązanych z Mandalorianami - poza samymi książkami i komiksami, najważniejsze z nich to koszulka z nadrukiem Kyr'besu oraz gra Republic Commando, do których mam duży sentyment. Reszta to rzeczy, które udało mi się zdobyć w ten czy w inny sposób, ale choć stanowią część mojej skromnej kolekcji, nie są zbyt wyjątkowe na tle wszystkiego. Szczerze mówiąc, nie ma aż tak wielu Mando gadżetów, na których posiadaniu by mi zależało - na pewno rzeczy związane z Watahą Śmierci by mnie ucieszyły. Reszta mogłaby być miłym dodatkiem do kolekcji i tyle.

Yuri: Przy ograniczonych funduszach zawsze stawiałem na szeroko pojęte "źródła", na gadżety zostawiało więc niewiele funduszy. Ale i same źródła mogą być takimi gadżetami! I to je w pewien sposób kolekcjonuję - gdyby o samą wiedzę w nich zawartą chodziło, nie kupowałbym przecież pozycji takich jak (staaaare) "Star Wars Miniatures Battles" gdzie pojawiła się pierwsza wzmianka o Feskitt Bobbie czy cztery numery Insidera z Mando-opowiadaniami Karen, jej artem "Mandalorians: People and Culture" czy też ten z "History of the Mandalorians" - bo wszystkie te rzeczy poznałem i przeczytałem i tak wcześniej, dzięki skanom - posiadanie ich w kolekcji ma więc jedynie aspekt kolekcjonerski. Z podobnych powodów kupiłem część książek Karen po angielsku - o ile bowiem Order 66 czy LotF: Revelation kupiłem żeby je przeczytać po raz pierwszy, nie czekając na wydanie Amberu, to już Hard Contact czy Lotf:Sacrifice kupiłem dla uzupełnienia kolekcji.

Nie znaczy to oczywiście, że nie mam w ogóle żadnych gadżetów, trochę się ich nazbierało, ale głównie to rozmaite drobnostki - a to różne pierdółki z chipsów/płatków, a to jakieś lego-drobnostki, trochę minisów czy Slave I z PocketModels WizKidsa... kupowane zazwyczaj 'od znajomych', przy rozmaitych okazjach. Większość gadżetów jakie mam ma dla mnie jednak wartość głównie dlatego, że wiążą się z nimi rozmaite historie bądź przypominają różnych ludzi których spotkałem w życiu.

A co bym chciał mieć w kolekcji? Lubię Lego. I podobają mi się figurki Hasbro - zestawy z Mando postaciami z serii RC czy "Fett Evolutions" bardzo chętnie bym przygarnął. I Fettowatą bluzę hokejową, oczywiście (jeśli część ubioru można uznać za gadżet). Ale to takie chcenie... jakbym miał wolne fundusze żeby sobie coś z tego kupić to pewnie i tak w końcu zdecydowałbym się na "jakieś źródła".




Temat na forum
 
· Kuel dnia 06 października 2015 19:02:47 · Drukuj
Społeczność
  *Newsy
*Nadchodzące wydarzenia
*Ostatnie komentarze
O nas
About us
Über uns
*Członkowie
*Struktura
*M`Y w akcji
*Historia Organizacji *Regulamin
*Rekrutacja
*Logowanie
M`y naInstagramie
M`y na Facebooku
Kontakt: kontakt@mandayaim.com
Copyright © 2009-2023




Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3. 21,944,512 unikalne wizyty