|
| Cytaty - The Old Republic: Revan | |
The Old Republic: Revan R:x - Strona w angielskim wydaniu (HardCover)
Mandalorianin siedział samotnie przy małym stoliku w najodleglejszym od drzwi kącie. Zgodnie ze swoim zwyczajem zwrócony był plecami do ściany. Miał na sobie doskonale znany Revanowi komplet składający się z brązowych spodni, skórzanej kamizelki i czarnej koszulki bez rękawów, eksponującej muskulaturę najemnika i wytatuowany na lewym ramieniu symbol klanu mandaloriańskiego, do którego należał. Włosy miał obcięte na jeża, co podkreślało kwadratową szczękę i twarde rysy twarzy. Canderous zdecydowanie wyglądał na najemnika, tak jak dawniej, ale Revan wiedział, że od czasu, kiedy razem pokonali Dartha Malaka dwa lata temu, Mandalorianin nie przyjął ani jednego zlecenia.
The Mandalorian was sitting by himself at a small table in the far corner, his back to the wall as was his habit. He was wearing his familiar outfit of tan pants, a leatheris vest, and a sleeveless black shirt that left his heavily muscled arms bare in order to display the clan mark tattooed on his left shoulder. His hair was styled in a brush cut, accentuating his square jaw and rugged, no-nonsense features. He still looked every bit the part of a mercenary, though Revan knew he hadn`t accepted a job since they`d teamed up to take down Darth Malak two years earlier.
O Canderousie R:35
No, więc co cię sprowadza? Coś mi mówi, że to nie jest zwykła wizyta towarzyska.
- Mam kilka pytań o wojnę.
Revan nie musiał mówić jaśniej. Dla Canderousa liczyła się tylko jedna wojna. On i Revan walczyli po przeciwnych stronach; byli śmiertelnymi wrogami, którzy znali się tylko ze słyszenia.
Tak było całe lata przed tym, jak połączyli siły przeciw Malakowi i stali się przyjaciółmi.
- Niewiele mogę powiedzieć. Wygraliście. My przegraliśmy - powiedział Canderous, wzruszając ramionami. - Myśleliśmy, że podbijemy Republikę, a zamiast tego staliśmy się nędznym ludem włóczęgów.
``So why are you here? I get the feeling this isn`t just a social call.``
``I`ve got some questions about the war.``
Revan didn`t need to clarify; for Canderous there was only one war that mattered. He and Revan had fought on opposite sides, mortal enemies who knew each other only by reputation long before they joined forces against Malak and became friends.
``Not much to say. We lost. You won,`` Canderous said with a shrug. ``We thought we could conquer the Republic, but instead we ended up a broken people.``
O Canderousie/wojnie R:36
Mówił spokojnie i obojętnie, ale Revan znał go dość dobrze, by wyczuć rozgoryczenie i żal w jego słowach. Mandalorianie byli dumną i szlachetną kulturą, walczącą dla chwały i honoru. Teraz ich klany rozproszyły się po galaktyce, dostarczając najemników i bandziorów najlepiej płacącym klientom. Revan wolałby nie poruszać tak bolesnego tematu, ale potrzebował informacji i mógł je zdobyć tylko w ten sposób.
He spoke with a casual indifference, but Revan knew him well enough to sense the bitterness and regret behind his words. The Mandalorians had been a proud and noble culture, fighting battles to win honor and glory; now the clans were scattered across the galaxy, reduced to working as mercenaries and thugs for the highest bidder. Revan didn`t like bringing up such a painful topic, but there was information he needed, and he felt this was the only way to get it.
O Canderousie R:36
- Jednej rzeczy związanej z Wojnami Mandaloriańskimi nigdy nie rozumiałem - naciskał. - Czemu je wywołaliście? Czemu, po dziesięcioleciach pokoju, nagle zdecydowaliście się na zaatakowanie Republiki?
- To był pomysł Mandalore`a.
Revan wiedział, że Canderous nie miał na myśli pierwotnego przywódcy swojego ludu. Przez setki lat każdy kolejny wódz klanów Mandalorian przyjmował imię tego pierwszego jako tytuł, w ten sposób jednocześnie oddając cześć swojemu kulturalnemu dziedzictwu i podkreślając swój autorytet. Żeby można było odróżnić kolejnych władców, każdy wybierał przydomek, który miał zdefiniować jego rządy. Byli więc Mandalore Zdobywca i Mandalore Nieposkromiony. Ostatni władca nazwał się Mandalore’em Ostatecznym.
- Mandalore uważał, że Republika jest słaba - kontynuował Canderous. - Podatna na atak. Wezwał wojowników klanów, a my podążyliśmy za nim na wyprawę, która miała być naszym największym podbojem.
Jedi nie zamierzał nawet pytać, czy Canderous albo którykolwiek z innych wojowników się zawahał. Kiedy Mandalore wzywał, klany odpowiadały. Oczywiście zdarzały się walki i potyczki między potencjalnymi następcami Mandalore’a, kiedy poprzedni poległ, ale kiedy już podjęto decyzję, nie było mowy o nieposłuszeństwie.
``There`s one thing I never understood about the Mandalorian Wars,`` he pressed. ``What started them? Why, after all these centuries, did you suddenly decide to launch an all-out attack on the Republic?``
``It was Mandalore`s idea.``
Revan knew that Canderous wasn`t referring to the original founder of his people. For centuries, each successive leader of the Mandalorian clans had symbolically taken up the name of Mandalore as a way to simultaneously honor his cultural heritage and reinforce his own authority. To distinguish among rulers, each chose an honorific to define his or her reign, such as Mandalore the Conqueror or Mandalore the Indomitable. The most recent ruler had called himself Mandalore the Ultimate.
``Mandalore felt the Republic was weak,`` Canderous continued. ``Vulnerable. He summoned the warriors of the clans, and we followed him into what we thought would be our greatest conquest.``
There was no need to ask if Canderous or any of his fellow warriors had hesitated. When Mandalore called, the clans answered. While there might be battles and disputes among those seeking to be Mandalore`s successor when he fell, once the decision was made there was never any dissent or debate.
O "pozycji Mandalore`a" R:36-37
W jednej bitwie za drugą Revan prowadził siły Jedi i Republiki do zwycięstwa. Kiedy zdał sobie sprawę, że stoi u progu przegranej, Mandalore Ostateczny wyzwał Revana na pojedynek. Jedi się zgodził.
Chociaż Mandalorianin walczył dzielnie, i tak nie stanowił wyzwania dla najpotężniejszego wojownika Zakonu Jedi. Ale Revanowi nie wystarczyło po prostu pokonanie wroga. W kulturze Mandalorian śmierć jednego przywódcy oznaczała po prostu, że inny wojownik będzie miał okazję do sięgnięcia po władzę nad klanami poprzez zdobycie hełmu poległego Mandalore’a. Aby temu zapobiec, Revan zdjął z ciała pokonanego wroga hełm i ukrył go na nieznanej planecie.
Dla wojowniczej kultury, zdefiniowanej i zjednoczonej poprzez tradycję i kodeksy honorowe, utrata Maski Mandalore’a była straszliwym ciosem. Pozbawieni jedynego przedmiotu uznawanego za symbol przywództwa, Mandalorianie nie mogli wybrać nowego wodza. A bez jednego, powszechnie uznanego przywódcy klany zaczęły walczyć między sobą o władzę. Ich armie podzieliły się i stały się nieskuteczne. Wystarczyło kilka tygodni, by seria decydujących zwycięstw wojsk Revana zmusiła Mandalorian do bezwarunkowej kapitulacji.
Ta upokarzająca porażka plus utrata Maski Mandalore’a zniszczyła tę niegdyś dumną cywilizację. Canderous wspomniał o tym kiedyś, gdy razem starali się powstrzymać Malaka. Co dziwne, nie obwiniał Revana za los Mandalorian. Winił Mandalore’a za to, że ten nie był dość silny, by wygrać pojedynek. Winił braci i siostry ze swojego klanu, że byli zbyt słabi, by odbudować swoje społeczeństwo. Ale mówił o tym wszystkim rzadko i niechętnie.
In battle after battle, Revan had led the Jedi and Republic forces to victory. Realizing defeat was inevitable, Mandalore the Ultimate had challenged Revan to single combat, and Revan had accepted.
Though the Mandalorian fought valiantly, in the end he was no match for the Jedi Order`s most powerful champion. But it wasn`t enough for Revan to simply defeat his enemy. In Mandalorian culture, the death of one leader was merely an opportunity for another warrior to seize control of the clans by claiming the fallen Mandalore`s helmet. To prevent this, Revan had stripped the helmet from his vanquished foe`s corpse and hidden it on an unknown world.
For a warrior culture defined and bound by tradition and honor codes, the loss of Mandalore`s Mask was a crippling blow. Denied the sole item recognized as the symbol of leadership, the Mandalorians could not choose a new Mandalore. With no universally acclaimed ruler, the various clans began to fight among themselves for power. Their armies became fragmented and ineffective, and within weeks a series of decisive victories by Revan`s troops forced the Mandalorians to accept an unconditional surrender.
The humiliating defeat and the loss of Mandalore`s Mask destroyed the once proud culture. Canderous had spoken of this once during the time they`d spent together stopping Malak. Surprisingly, he didn`t blame Revan for what had become of the Mandalorians. He blamed Mandalore for not being strong enough to win their battle; he blamed the brothers and sisters of his clan for being too weak to pick up the pieces so they could rebuild their society. But mostly, he just didn`t talk about it.
O Wojnach Mandaloriańskich R:37-38
- Wiesz co maska oznacza dla moich ludzi - powiedział Canderous. - Bez niej jesteśmy zgubieni, włóczędzy przemierzający galaktykę bez celu. Odnalezienie Maski może być kluczem do przywrócenia Mandalorianom Honoru... i siły.
Revan wiedział to wszystko. To dlatego schował Maskę po zabiciu Mandalora Ostatecznego... finalny akt upokorzenia pokonanego wroga. Miał nadzieję, że Mandalorianom zajmie pokolenia zanim otrząsną się ze straty najważniejszego symbolu swojej kultury. Bez niej, klany będą zbyt zajęte wzajemnymi walkami, by myśleć o ponownym zaatakowaniu Republiki. Ale jeśli maska zostanie odnaleziona...
- Ktokolwiek ją znajdzie, zostanie okrzyknięty nowym liderem wszystkich klanów - kontynuował Canderous. - Mandalore znów powstanie, a Mandalorianie podążą za nim.
Revan wiedział, że Candeorus dzieli się z nim tą wiedzą z powodu lojalności. Walczyli razem w zbyt wielu bitwach, aby móc utrzymać to w sekrecie. Rozumiał jednakże dlaczego Canderous niechętnie o tym mówił. Wciąż był Mandalorianinem i obawiał się o przyszłość swego ludu.
Rany po Mandaloriańskich Wojnach wciąż były świeże w umysłach Jedi i Republiki. Niepokojące widmo Mandaloriańskiej Armii zjednoczonej pod dowództwem pojedynczego, lubiącego wojaczkę lidera nie zostałoby zignorowane. Nawet jeśli Rada Jedi ponownie odmówiłaby zaangażowania się, senat wysłałby swą flotę, aby zmiażdżyć potencjalne zagrożenie zanim tak naprawdę powstanie.
``You know what the Mask means to my people,`` Canderous said. ``Without it we are lost, vagabonds wandering the galaxy without a purpose. Recovering the Mask could be the key to restoring Mandalorian honor—and power.``
Revan knew all this. That was why he had hidden the Mask after slaying Mandalore the Ultimate—a final act to demoralize a defeated foe. He`d hoped it would take the Mandalorians generations to recover from the loss of their most revered cultural symbol. Without it, the war-like clans would be too busy fighting among themselves for power to even think about conquering Republic worlds. But if the Mask were to be found again…
``Whoever finds it will be hailed as the new leader of the clans,`` Canderous continued. ``Mandalore will rise again, and the Mandalorians will follow.``
Revan knew that Canderous was sharing this knowledge with him out of loyalty. They had been through too many battles together for him to keep this secret. Yet he also understood why Canderous had been reluctant to speak. He was still a Mandalorian, and he feared for the future of his people.
The wounds of the Mandalorian Wars were still fresh in the minds of the Jedi and the Republic. The looming specter of a Mandalorian army unified by a single war-like leader would not be ignored. Even if the Jedi Council refused to take action again, the Senate would send its fleets to crush the potential threat before it could begin.
O przyszłości Mandalorian R:73
- Uważasz, że Mandaloranie ponownie zaatakują Republikę, gdy maska zostanie znaleziona? - zapytał Revan.
- Zależy kto ją znajdzie - odparł szczerze Canderous. - Niektórzy z liderów klanów nie mają innego celu niż zemsta za porażkę. Inni będą raczej starali odbudować się naszą społeczność. Byliśmy wspaniałymi wojownikami zanim rozpoczęliśmy podbijanie światów Republiki, możliwym jest więc odzyskanie Honoru bez łamania zasad traktatu, który podpisaliśmy.
``Do you believe the Mandalorians will attack the Republic again if the Mask is found?`` Revan asked.
``Depends who finds it,`` Canderous answered candidly. ``Some of the clan leaders want nothing more than to avenge our defeat. Others would rather try to rebuild our society. We were great warriors before we started conquering Republic worlds; it`s possible we can restore our honor without violating the treaty terms we agreed to.``
O Mandalorianach R:73
- Dobra uwaga - odparł Revan. - HK zbyt lubi naciskać spust, żeby zabierać go na tą misję. Może zrobić się krwawo, gdy będzie w okolicy.
- Zdajesz sobie sprawę, że lecimy na planetę kontrolowaną przez Mandalorian? - przypomniał mu Canderous. - Rozlew krwi jest prawdopodobnie nieunikniony.
- Mam nadzieje, że przynajmniej niektóre klany wykażą rozsadek - wytłumaczył Revan. - Jeśli sprowadzimy z nami morderczego droida-zabójcę, nie sądzę by dali nam szanse wytłumaczenie się po co przybyliśmy.
``Good point,`` Revan replied. ``HK`s a little too trigger-happy to bring on this mission. Things tend to get bloody when he`s around.``
``You realize we`re going to a planet overrun with Mandalorians?`` Canderous reminded him. ``Bloody is probably unavoidable.``
``I`m hoping at least some of the clans can be reasoned with,`` Revan explained. ``If we bring a homicidal assassin droid with us, I don`t think they`re going to give us much of a chance to explain why we`re there.``
Candeorus uświadamiający Revana R:75
Odkąd znał Mandalorianina, wyczuwał w nim coś w rodzaju podskórnego napięcia. Niczym żołnierz na obcym terytorium, był zawsze gotowy do walki. Jako Mandalorianin nigdy nie został w pełni zaakceptowany w Republice i wiedział o tym.
Teraz jednakże wyglądał inaczej. Wciąż był małomówny. Ale odkąd opuścili Coruscant, był mniej ponury, bardziej zrelaksowany. Chciał się znaleźć z powrotem pośród swoich ludzi i nie chciał pozwolić, aby takie drobnostki jak zagubiony obóz czy uszkodzony system lądowniczy go powstrzymały.
As long as he`d known the Mandalorian, he`d sensed an underlying tension in him. Like a soldier in enemy territory, he was always ready for a fight. As a Mandalorian, he was never fully accepted by those in the Republic, and he knew it.
Now, however, he seemed different. He was still gruff and taciturn. But ever since they`d left Coruscant, he`d been less grim, more relaxed. He was eager to be back among his own people, and he wasn`t about to let a few minor setbacks like a missing camp or damaged landing gear stop him.
O Canderousie R:93
Po drugiej stronie obozu stały cztery duże, zakryte kopce. Serce Revana zamarło na moment.
Jako część kapitulacji, rozkazał Mandalorianom zlikwidowanie swych niesławnych Droidów Bojowych, Bazyliszków, wspaniałych maszyn bojowych, których używali często w walce. Oceniając po wielkości przykrytych obiektów i patrząc na wskazówki w postaci zarysu kształtu widocznego pomimo plandeki, niektórzy z pokonanych zdecydowali się zignorować ten punkt.
On the far side of the camp were four large, tarp-covered mounds. Revan`s heart sank.
As part of the terms of the surrender, he`d ordered the Mandalorians to disassemble their infamous Basilisk war droids—great metal beasts the Mandalorians often rode into combat. Judging by the size of the covered objects, and by whatever hints of shape weren`t obscured by the tarps, some of the defeated had chosen to ignore his decree.
Bazyliszki! Strach to prawidłowa reakcja. R:97
- Opuśćcie swą broń i się zidentyfikujcie - powiedział jeden ze stojacych na czatach, najbliższy Revanowi.
Kątem oka Jedi widział, że Canderous nie zmienił swej pozycji, aby nie wykonywać żadnych niespodziewanych ruchów, ale nie zrobił też nic, by wykonać polecenie. Revan zdecydował, że najmądrzej będzie podążyć za jego przykładem.
- Nazywam się Canderous Ordo - powiedział duży mężczyzna. - I nie składam swej broni przed nikim!
``Lay your weapons down and identify yourselves!`` The speaker—a male—was the sentry closest to Revan on his left.
Out of the corner of his eye, the Jedi could see that Canderous was holding his ground, careful to avoid any sudden movement but not making any effort to obey the order. Revan decided the smart thing to do would be to follow his lead.
``My name is Canderous of Clan Ordo,`` the big man shouted. ``And I don`t lay down my weapons for anyone!``
Canderous i jego klan... R:97
Tak jak się spodziewał, budowla służyła zarówno jako punkt zaopatrzeniowy jak i miejsce spotkań. W środku znajdowało się już siedmiu lub ośmiu Mandalorian, siedzieli pośród skrzyń i paczek, używając ich jako prowizorycznych mebli. W jednym kącie znajdowała się duża sterta kurtek, szalów i rękawiczek. Edric zdjął już swój chroniący przed zimnem strój i dołożył go do kupki. Revan szybko i z chęcią uczynił to samo. Canderous nie miał jednak na to szans. Gdy tylko zdjął swoje gogle i rozpiął płaszcz pokazując swą twarz, został otoczony. Rozpoczęła się kolejna runda tradycyjnych pozdrowień w Mando`a, i Revan nie był mu w stanie pomóc, ale zauważył na twarzy przyjaciela czystą radość z powodu zjednoczenia się z innymi członkami klanu.
Jedną z rzeczy, którą Revan zawsze podziwiał u Mandalorian, nawet gdy z nimi walczył, była ich lojalność. Więzy, które spajały klan były czymś o wiele silniejszym niż więzy przyjaźni czy nawet rodziny, stanowiły istotną część ich kultury, wpajaną dzieciom od momentu, gdy się urodziły lub zostały adoptowane przez klan.
As he had suspected, the shack served as both supply hut and meeting room. There were seven or eight Mandalorians already inside the building, lounging among the crates and packages, using them as makeshift furniture. In one corner was a massive pile of coats, scarves, and gloves. Edric was already stripping off his cold-weather gear and tossing it on the pile. Revan quickly and gratefully followed suit.
Canderous didn`t have a chance to do the same. The instant he removed his goggles and unzipped his hood to expose his face, he was swarmed. Another round of traditional Mando`a greetings rose up from the well-wishers, and Revan couldn`t help but notice the pure joy on his friend`s face as he was reunited with the other members of his clan.
One of the things Revan had always admired about the Mandalorians even as he`d fought them was their loyalty. The ties that held a clan together went beyond friendship and even family; it was an essential part of the culture, ingrained in children from the day they were born or adopted into the clan.
Revana przemyślenia o Mandalorianach R:98-99
Veela uniosła brwi w łagodnym zaskoczenia, a następnie ponownie skupiła swoją uwagę na Canderousie.
- Co tutaj robisz?
- To w taki sposób wita się w klanie brata? - zapytał Canderous.
- Wciąż jesteś w klanie? Zostawiłeś nas po wojnie. Opuściłeś klan Ordo, aby zostać najemnikiem.
- Nie było klanu Ordo po wojnie - odparł jej Canderous. - Tegris był martwy. Nie mieliśmy przywódcy. Byliśmy rozbici. Złamani. Pokonani. Nie tylko ja odszedłem.
Veela arched her eyebrow in mild surprise, then turned her attention back to Canderous. ``What are you doing here?``
``Is that any way to greet a clan-brother?`` Canderous asked.
``Are you still my clan-brother? You left us after the war. You deserted Clan Ordo to become a mercenary.``
``There was no Clan Ordo after the war,`` Canderous snapped back at her. ``Tegris was dead. We had no leader. We were scattered. Broken. Defeated. I wasn`t the only one who left.``
Rozmowa Veeli i Canderousa R:99-100
- Masz jakieś imię, obcy? - zapytała Veela.
- Nazywa się Avner - powiedział Canderous, nie dając dojść do słowa Revanowi. - Jest najemnikiem. Spotkaliśmy się, gdy pracowałem dla Davika Kanga.
- Nie możesz mówić za siebie? - zapytała, wciąż patrząc na Revana. - Myślałam, że rozumiesz Mando`a. Czy mówię za szybko dla ciebie?
- Rozumiem - odparł Revan. - Mówisz całkiem nieźle.
Z tłumu dało się słychać westchnienie, a następnie zduszony, nerwowy śmiech.
Revan doskonale zdawał sobie sprawę z rangi obrazy jakiej użył. Mandalorianie byli wojownikami; nie przywiązywali uwagi do kwestii dyplomatycznych czy politycznych. Cenili działanie, a nie słowa, a on właśnie zarzucił Veeli, że wszystko co umie to tylko gadanie.
``Do you have a name, Outsider?`` Veela asked.
``His name is Avner,`` Canderous said, cutting Revan off. ``He`s a mercenary. We met while I was working for Davik Kang.``
``You can`t speak for yourself?`` she asked, still focused on Revan. ``I thought you understood Mando`a. Am I going too fast for you?``
``I understand,`` Revan answered. ``You speak well.``
There was a gasp from the crowd, followed by the sound of stifled, nervous laughter.
Revan knew full well the insult he had given. The Mandalorians were warriors; they had nothing but contempt for diplomats and politicians. They valued actions over words, and he`d just implied that Veela was all talk.
Nieuprzejmy Revan R:100
- Brat Canderous ręczy za ciebie, więc możesz zostać - powiedziała Veela przez zaciśnięte zęby. - Ale jeśli nas zdradzisz, zabiję cię. Jeśli z powodu twojej słabości, któryś z moich ludzi zostanie ranny, zabije cię. Jeśli będziesz nas spowalniał, zabiję Cię. Czy to jasne?
``Brother Canderous vouched for you, so you can stay,`` Veela said through clenched teeth. ``But if you betray us, I`ll kill you. If your weakness causes one of my people to get hurt, I`ll kill you. If you slow us down, I`ll kill you. Is that clear?``
Mandalorińska gościnność. R:101
- Nikt nie wie, gdzie Revan schował maskę - powiedziała Veela cicho. - Każdy klan zajął kawałek terytorium, w nadziei, że to jego przeznaczeniem jest znaleźć to, czego wszyscy szukamy.
- Wygląda to raczej na marny sposób wybrania lidera - odparł Revan.
Veela spojrzała na niego, ale odpowiedziała mu jedna z pozostałych kobiet.
- Los podejmie decyzje za nas. Maskę odnajdzie ten klan, który jest do tego przeznaczony.
- To tak wszystkie klany wylądowały tu, na Rekkiad? - odgryzł się Revan. - Przeznaczenie? Przypadek? Ślepe szczęście?
- Mówiąc o rzeczach, których nie rozumiesz okazujesz swą ignorancję - rzekł Veela. - Los i przeznaczenie to nie to samo, co szczęście. To nie przypadek przywiódł nas tutaj. To był upór. Wytrwałość. Jesteśmy tutaj bo jesteśmy silni - przerwała na chwilę, po czym kontynuowała, spokojniej. - Gdy Revan schował Maskę Mandalora, większość nas rozproszyła się, zhańbiona. Ale niektórzy z nas odmówili poddania się. Zostaliśmy, aby odzyskać to co zostało stracone, zamiast uciec, by zostać najemnikami czy zbirami do wynajęcia.
``Nobody knows where Revan hid the Mask,`` Veela said quietly. ``The clans have each staked out their territory, hoping it`s in their destiny to find that which we all seek.``
``Seems like a poor way to choose a leader,`` Revan offered.
Veela glared at him, but it was one of the other women who replied.
``Fate will make the choice for us. Whichever clan is destined to find the Mask, will.``
``Is that how all the clans ended up here on Rekkiad?`` Revan countered. ``Fate? Chance? Blind luck?``
``You show your ignorance when you speak of things you don`t understand,`` Veela said. ``Fate and destiny are not the same as luck. It was not chance that brought us here. It was persistence. Perseverance. We are here because we are strong.`` She paused a moment, then continued a little more calmly. ``When Revan hid Mandalore`s Mask, most of our people scattered in disgrace. But some of us refused to give up. We stayed behind to look for what was lost instead of running off to become mercenaries and hired thugs.``
Dyskusja o losie, przypadku, przeznaczeniu. R:113-114
Revan był zdumiony efektywnością Madnalorian. Rozkazy Veeli szybko rozeszły się po obozie, aktywizujac wszystkich. Każdy miał specyficzne zadania, którymi się zajmował z wojskową precyzją. Niektórzy zdjęli z namiotów płachty, zwijajac je w cienkie rulony i pakując je razem z niewielkimi rzeczami osobistymi. Inni opróżniali punkt zaopatrzeniowy, ładując skrzynie z jedzeniem, generatory, grzejniki i paliwo na ciężkie sanie towarowe.
Revan was amazed by the efficiency of the Mandalorians. Veela`s order spread quickly through the camp, prompting everyone into a flurry of activity. Each individual had a specific job, which they carried out with military precision. Some took down the tents, wrapping them into tightly rolled bundles and packing them away into footlockers along with small personal items. Others emptied the supply hut, loading the crates of food, generators, heaters, and fuel onto the heavy cargo sleds.
O Mandaloriańskiej ogranizacji R:115-116
Nie było zaskoczeniem, że Veela była jednym z pilotów, dowodzenie Droidem Bojowym typu Bazyliszek było honorem zarezerwowanym dla najbardziej zasłużonych wojowników w klanie. Revan nie mógł nie zauważyć tęsknych spojrzeń Canderousa na wielkie metalowe bestie, wspominającego swe dawne dni chwały, a teraz zmuszonego iść obok nich.
Not surprisingly, Veela was one of the pilots; commanding a Basilisk war droid was an honor reserved for only the most revered warriors of the clan. Revan couldn`t help but notice Canderous casting wistful glances at the great metal beasts, recalling his own days of glory now that he was forced to walk beside them.
O Bazyliszkach/Canderousie R:116
My, Mandalorianie mamy powiedzenie - wyjaśnił Canderous. - Dla wojownika, który nie ma nadziei na walkę, nie ma nadziei podczas walki.
- Niezłe - przyznał Revan. - Ale tutaj mam inne: Nie możesz przegrać walki, w której nie brałeś udziału.
- Nie możesz jej także wygrać - stwierdziła Veela.
``We Mandalorians have a saying,`` Canderous explained. ``A warrior who doesn`t hope for battle has no hope during battle.``
``That`s a good one,`` Revan admitted. ``But here`s one I like: You can`t lose a battle you never fight.``
``You can`t win it, either,`` Veela said.
O przysłowiach R:118
Sześciu członków klanu, czterech mężczyzn i dwie kobiety, zginęło w czasie bitwy, straty klanu Jendri były czterokrotnie większe.
Veela rozkazała by zebrać wszystkie trzydzieści ciał w jeden masowy stos pogrzebowy. Revan rozumiał takie mieszanie przyjaciół i wrogów, wszyscy byli Mandalorianami, którzy zginęli w walce. Wszyscy dostaną zwyczajowy pogrzeb wojownika, nieważne, dla którego klanu walczyli. Stos płonął godzinami, ogień rozjaśniał noc i ogrzewał obóz, podczas gdy bracia i siostry poległych opowiadali historie o ich odwadze. Czcząc ich pamięć poprzez pieśni i biesiadę, jednocześnie smucąc się z powodu ich śmierci i ciesząc ze zwycięstwa klanu Ordo.
Six members of the clan, four men and two women, had died in the battle, a quarter of the casualties they had inflicted on Clan Jendri.
Veela had ordered all thirty bodies to be gathered together into a massive funeral pyre. Revan understood this mixing of friend and foe: they were all Mandalorians who had died in battle. By custom they were all due a warrior`s funeral, regardless of which clan they had been fighting for. The pyre burned for hours, the flames lighting the night and warming the camp as the brothers and sisters of the fallen recounted tales of their bravery. They honored their memories through song and feast, simultaneously grieving their deaths and celebrating the resounding Ordo victory.
O ceremoni pogrzebowej R:133
- Nie jestem tu, aby zawłaszczyć maskę dla siebie - zapewnił ją Canderous. - Ty jesteś oficjalnym liderem klanu Ordo. Nie jestem tutaj, aby rzucać ci wyzwanie.
- Wciąż tego nie łapiesz - powiedziała Veela potrząsając głową. - To ty powinieneś być naszym liderem, nie ja! Ty byłeś naszym najlepszym wojownikiem. Naszym czempionem. Naszym bohaterem. Gdy Mandalore zginął, to ty powinieneś zająć jego miejsce! - spojrzała na niego smutno. - Zamiast tego opuściłeś nas. Opuściłeś mnie.
``I`m not here to claim the Mask for myself,`` Canderous assured her. ``You`re the rightful leader of Clan Ordo. I`m not here to challenge you.``
``You still don`t get it,`` Veela said, shaking her head. ``You should be our leader, not me! You were our greatest warrior. You were our champion. Our hero. When Mandalore fell, you should have been the one to take his place!`` She looked at him sadly. ``Instead, you abandoned us. You abandoned me.``
Veela robiąca wyrzuty Canderousowi R:142
- Nie - powiedziała Veela. - Mylisz się. Klan Ordo może zaakceptować Jedi, ale nie jego. Każdego poza nim.
- Jest tylko jeden sposób, by mieć pewność. Pozwolimy całemu klanowi zdecydować.
- Nie ma takiej opcji - odparła Veela, podnosząc swój blaster. - Revan nie może opuścić tej komnaty żywy.
- Znasz reputację Revana - ostrzegł Canderous. - I moją. Może być was sześciu, ale naprawdę uważasz, że macie szansę przeciwko nam obu?
- Nie jesteśmy tu, by cię zabić. Tylko jego.
- I oczekujesz, że stanę z boku nic nie robiąc?
- Oczekuję, że do nas dołączysz! - krzyknęła Veela. - Jesteś Mandalorianinem! Klan Ordo jest twoją rodziną, nie Revan. Musisz wybrać, on albo my.
- To nie musi tak wyglądać - powiedział Canderous. - Opuśćcie swą broń. Skończcie to szaleństwo. Zabierzmy maskę Mandalore`a do obozu razem.
``No,`` Veela insisted. ``You`re wrong. Clan Ordo might accept a Jedi, but not him. Anyone but him.``
``There`s only one way to be sure. We let the whole clan decide.``
``That`s not an option,`` Veela replied, raising her blaster back up. ``Revan cannot leave this chamber alive.``
``You know Revan`s reputation,`` Canderous warned. ``And mine. There may be six of you, but do you really think you have a chance against us both?``
``We`re not here to kill you,`` Veela told him. ``Just him.``
``And you expect me to stand by and do nothing?``
``I expect you to join us!`` Veela shouted. ``You are Mandalorian! Clan Ordo is your family, not Revan. You have to choose: him or us.``
``It doesn`t have to be this way,`` Canderous said evenly. ``Lower your weapons. End this madness. We`ll take Mandalore`s Mask back down to the camp together.``
Przywódczyni klanu Ordo niezbyt przychylna Revanowi... R:143
Candeorus wpatrywał się wpierw w Revana, a następnie w trzymaną w rękach maskę. Stał chwilę bez ruchu, potem powoli podniósł maskę i wsunął ją na głowę.
- Mandalore powrócił - zadeklarował. - Jestem Mandalore Kontynuator i przywrócę honor i chwałę mojemu ludowi!
Canderous stared at Revan, and then down at the Mask in his hands. He stood stock-still for a moment. Then, slowly, he raised the Mask and slipped it over his head.
``Mandalore has returned,`` he declared. ``I am Mandalore the Preserver, and I will restore the honor and glory of my people!``
Canderous zostaje nowym Mandalorem R:151
| |
|
|