Recenzja X-Yuriego Do góry
Full of Surprises to krótki, bo zaledwie dziesięciostronicowy komiks, który wydany został w 2002 roku jako "exclusive", dostępny był w sieci sklepów Toys "R" Us. Doczekał się swojego przedruku, razem z pozostałymi trzema Exlusive`ami, w Omnibusie Menace Revealed (tym samym w którym znaleźć można komiksy Jango Fett i Zam Wesell).
Fabuła nie należy do skomplikowanych, żeby nie powiedzieć wręcz, że jest tak prosta jak to tylko możliwe, ot, rada wysyła Kenobiego z misją, ten natyka się na Jango, pokazuje mu, że myśliwiec Jedi jest 'pełen niespodzianek' (stąd tytuł) po czym kontynuuje swoje zadanie, kwitując całe zajście zdaniem, które jest subtelnym niczym Gammoreanin nawiązaniem do Ataku Klonów...
Graficznie jest raczej średnio. Postacie (całe 4 się pojawiają.) raczej dość słabo zostały odwzorowane, statek Mandalorianina ma ciut dziwne proporcje, na kilku kadrach zresztą różnie one wyglądają. Sam Jango też wydaje się gubić gdzieś odpowiednie 'wymiary'... Innymi słowy, rysunki są nawet ładne technicznie, ale merytorycznie są słabe.
Full of Surprises idealnie pasowało by do magazynu "Tales", trzyma poziom większości tam zamieszczanych historyjek... nie jest to ani dzieło wybitne, ale też jakieś straszne gówno. Jak ktoś lubi Jango, to niech rzuci na to okiem... jeśli go ta postać nie interesuje, to może odpuścić.