Recenzja X-Yuriego Do góry
Boba Fett: When the Fat Lady Swings, swoista kontynuacja Boba Fett: Bounty on Bar-Kooda (aczkolwiek znajomość tego komiksu nie jest wymagana do cieszenia się odbiorem omawianej pozycji), spotkamy tu ponownie trójkę postaci, zakochanych w sobie Gorgę i Anachro, oraz ojca Anachro, Orko.
Historia jest dość... ciekawa, i ma wiele dość oryginalnych rozwiązań (zastanawialiście się kiedyś jak można porwać Hutta? tu to możecie zobaczyć. )
Wiele jest też... wstawek humorystycznych ,jak np. wypowiedź "take my advice Fett, leave it to the professionals", o problemach Fetta, jak przetransportować uwolnioną Huttkę nie wspominając. Wartą uwagi postacią jest też Ry-Kooda, brat Bar-koody. Jest on delikatnie mówiąc zdenerwowany, o to, że zjedli mu brata i głównie to się wkurza i demoluje wszystko wokół.. By na koniec, gdy miał okazje walki z Fettem, przegrać ją i zostać przysypanym przez gruz.
Komiks jest ciekawą pozycja, wartą przeczytania (Jak wszystkie komiksy z Fettem swoją drogą...) |