|
Tytuł: Próby Mrocznego miecza
|
Zobacz też:
|
Scenariusz: Dave Filoni
|
Pozycje w MME związane z tą pozycją:
Postacie: Sabine Wren
|
Reżyseria: Steward Lee
|
Aktorzy: Kevin McKidd, Taylor Gray, Vanessa Marshall, Freddie Prinze Jr. , Tiya Sircar, Kevin McKidd
|
Czas akcji: Około 5 BBY
|
Premiera USA: 21.01.2017
|
Premiera PL: 09.04.2017
|
Recenzja Serim`iki Do góry
W wirze przygotowań do nadchodzącego ataku na Lothal Fenn Rau zostaje poproszony przez Kanana o radę. Otóż okazuje się, że Sabine po znalezieniu w leżu Maula Mrocznego Ostrza poprosiła rycerza Jedi o przechowanie go i nie wspomniała o nim od tamtej pory ani słowem. Po długich namowach ze strony załogi Ghosta i Fenn Rau Sabine zgadza się w końcu przyjąć ostrze i nauczyć się nim walczyć, jednak duchy jej przeszłości sprawiają, że trening okazuje się dużo trudniejszy niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.
Ten odcinek jest wstępem do dłuższego wątku próby przekonania części Mandalorian do dołączenia do Rebelii i mogę wam powiedzieć, że jest świetny. W ciągu dwudziestu dwóch minut odpowiednio wolnej akcji poświęconej głównie rozmowom i treningowi wybaczyłam Rebeliantom każdy najmniejszy błąd jaki kiedykolwiek scenarzyści zrobili Sabine Wren, bo okazało się, że to wszystko było zaplanowane. To jak mało wiedzieliśmy o jej przeszłości, to jak Sabine wyraża się tylko poprzez swoją sztukę, to jak wydaje się nie pamiętać o swojej rodzinnej planecie schodzi się w całość typowo mandaloriańskiego charakteru. Rownież dzięki roli Sabine wspaniale działa w tym odcinku dynamika całej naszej rebelianckiej rodziny. Kanan konfrontuje się z Sabine jako surowy nauczyciel, Ezra w tym samym czasie jest kompletnie nieznośny, ale jak na młodszego brata przystało oferuje wsparcie w krytycznym momencie, a Hera łagodzi wybuchowe charaktery i pozostaje głosem rozsądku całej drużyny. Nowym dodatkiem do tej dynamiki jest Fenn Rau, który pomaga Sabine odnowić jej mandaloriańską tożsamość.
Ostatecznie wszystkie głębokie urazy, wady i słabości, które nagle po trzech sezonach tworzą z niej trójwymiarową, ludzką postać wybuchają w potoku dynamicznego dialogu przerywanego uderzeniami mieczy świetlnych. Dodajmy do tego ukłon w stronę odwiecznej rywalizacji i wrogości Jedi i Mandalorian i uzyskujemy jeden z najlepszych odcinków Rebeliantów do dnia dzisiejszego. Z pewnością najlepszy jeśli chodzi o animacje i mandalorian. |