Recenzja X-Yuriego Do góry
Fanowska grupa, która zajmuję się produkcja tak zwanych "słuchowisk", zwana Creative Audioscape Productions wiosną 2007 roku wypuściła znane skądinąd opowiadanie Karen T. "Omega Squad: Targets" w takiej właśnie formie. A skoro wersja "papierowa" została na naszych łamach zrecenzowana, ten projekt także znalazł dla siebie miejsce. Całość trwa niecałe pół godziny, ale słucha się bardzo miło, bez zbędnych przeciągnięć. Samej fabuły streszczać nie będę, skoro tu dotarłeś to prawdopodobnie wiesz o co chodzi, a jeśli nie, szczerze polecam NAJPIERW poczytać opowiadanie, dopiero później zapoznać się z wersja .Mp3
Parę plusów:
Podobało mi się wprowadzanie na początku, wyjaśnienie kim jest drużyna Omega i jak powstała : )
W adaptacji występują pewne zmiany kolejności dialogów momentami, ale całkiem zgrabnie zrobione, nie sądzę żeby normalny fan mógł się zorientować.
Dodanych kilka wstawek w Mando`a
Ogólnie w pewnych momentach dodano wypowiedzi, aby lepiej.. objaśnić sytuację.
Glosy całkiem ok, klony idealne IMO, jedynie "Pani z holowiadomosci": strasznie nużący ma głos, takich ludzi się nie daje do wiadomości! I Skirata jakoś mi nie podpasował, ale to już bardzo subiektywne wrażenie, bo technicznie jest ok.
Muzyka Harlina!
Po przesłuchaniu całego, nie jestem pewien, czy osobie dla której byłoby to pierwsze spotkanie z tym opowiadaniem, spodobałoby się, przydałby się czasami narrator, nie wszystko można zrozumieć z samych dźwięków otoczenia ^ Ale to chyba jedyny zarzut, pod wszystkimi innymi względami (zresztą, patrz:lista plusów) jest bardo dobre : ) Połączenie chęci, i umiejętności, zaowocowało ocena
10/10.