Recenzja Sebastiana Do góry

W posiadanie hełmu wszedłem ponad rok temu, ale dopiero teraz zabrałem się za recenzję, stąd też musiałem ponownie opakować hełm. Nabyłem go w cenie 220 zł w sklepie cinemastore.pl. Wykonano tylko 1000 takich hełmów. Każdy z nich ma swój certyfikat z numerkiem (mój to: 839).

Opakowanie:
Sztywny karton (wymiary: 28cm x 23 cm x 20cm), z przodu ma okienko, przez które widać nasze cudeńko. Stanowi ochronę dla „plastikowego czegoś”, w którym osadzony jest hełm (moja pierwsza myśl, gdy to zobaczyłem - wlać w to galaretkę :P).



Hełm:

-podstawka
Hełm można osadzić na niej za pomocą kulki i „takiego czegoś co jest w hełmie”. Należy to robić ostrożnie aby nie zrobić krzywdy sobie i hełmowi. Pod spodem ma 3 antypoślizgówki. Dół podstawki to „rzeźbienia” nadające jej lekko futurystyczny charakter. Z przodu mamy znaczek …no właśnie – Imperium (od razu widać dla kogo pracował Jango :p). Górna część to po prostu szyjka zakończona kulką.


Czyli wisienka na torcie :D Ze względu na skalę doskonale mieści się w dłoni. Wykonany jest z wytrzymałego plastiku. T-wizjer jest przezroczysty, więc można zrobić zdjęcie pt. „Oczami hełmu” Antenkę można zginać co moim zdaniem daje fajny efekt (taa, po prostu mam za niską półkę). Z tyłu mamy kratownicę, która ma zaznaczone szczegóły również wewnątrz. Malowanie nie pozostawia wiele do życzenia, wykonano je starannie.


To jednak nie koniec atrakcji, pozostało wnętrze hełmu. Wykonano to z dbałością o szczegóły, nawet kable są w w różnych odcieniach. Część z elementów zrobiono z gumy.


A tu parę dodatkowych fotek:
- „Oczami hełmu”



-hełm na ręce


-hełm na ołtarzyku


Podsumowanie:
plusy:

-jakość wykonania
-szczegółowość
minusy:
-cena

Hełm jest godny polecenia przede wszystkim dla kolekcjonerów. Jednak ze względu na wnętrze może dobrze sprawdzić się jako wzór dla zbrojmistrzów. Świetnie sprawdzi się też jako ozdoba na biurku.