Recenzja X-Yuriego Do góry
The Revenge of Tag & Bink to krótka, bo zaledwie dziesięciostronicowa kontynuacja przygód Taga i Binka. Opublikowana została ona w dwunastym zeszycie serii Tales.
Ta zdecydowanie krótsza niż poprzednie historyjka skupia się początkowo na działaniach Lando (z pomocą tytułowych postaci) związanych z odbiciem Hana z rąk Boby, oraz wkręceniem się Lando do organizacji Jabby, by zakończyć się podczas 'odwiedzin u Sarlacca'. Autor miał ledwie dziesięć stron, musiał więc się streszczać z 'żartami'. Widać to bardzo w kantynie, gdzie dzieją się początkowe strony, gdzie w tle przewija się... sporo postaci "nie z tego uniwersum", opcjonalnie "z tego, ale w odnowionej wersji", jak Ponda Baba. Zdecydowanie warto się zabawić w ich wyłapanie.
Komiks przedstawia nam kolejną wersje "historii jak to Boba wydostał się z Sarlacca". Na szczęście z samych założeń niekanoniczną, więc obejdzie się bez sklinania na zmiany w kanonie, przeciwnie, sadze że... wyjaśnienie wywoła u wielu czytelników uśmiech.
Rysunki, pomimo zmiany (w stosunku do Tag & Bink Are Dead) odpowiedzialnej za nie osoby pozostają na dobrym poziomie, różnią się głownie tym, że tutaj mamy jakby... mniej kolorowo. Więcej brudnych kolorów występuje.
Komiks jako kontynuacja dwóch poprzednich części wypada raczej... średnio, głównie z racji swojej długości, która go w znaczny sposób ogranicza. Nie dziwota, że po pewnym czasie autor mając takowa możliwość wydał poprawianą wersję. Historia ta, o tytule
The Return of Tag & Bink: Special Edition stanowi rozwinięcie omawianego komiksu, i zdecydowanie to z tą rozszerzoną wersją polecam się zapoznać. A przedmiot recenzji... traktować jako ciekawostkę.