Okiem Manda'Yaim #34
 
Okiem Manda`Yaim W tym miesiącu na łamach naszej strony w ramach projektu "Okiem Manda'Yaim" pojawi się nie kto inny jak Mandalor Nieposkromiony -jeden z pierwszych potwierdzonych w źródłach Mandalorów w chronologii Gwiezdnych Wojen. Zapraszamy do zapoznania się z opinią naszych Mandalorian o tej ważnej postaci.


Hashhana: Mandalor Nieposkromiony to jeden z moich ulubionych mandaloriańskich przywódców, który od pierwszej chwili zdobył mą sympatię, a jego specyficzne relacje z Ulicem Qel-Dromą i Exarem Kunem są jednymi z ciekawszych jeśli chodzi o relacje mandaloriańsko-sithowskie.
Cenię go przede wszystkim za całokształt charakteru, wojenne zdolności i niezachwianą lojalność, jednakże moja fascynacja jego osobą wynika także z faktu, że był Taungiem. I jako taki, swoimi czynami i motywacjami, uchylił rąbek tajemnicy kim byli protoplaści mandaloriańskiej kultury. A to od dawien dawna bardzo mnie interesowało.



Kuel: Mandalor Nieposkromiony nie wywiera zbyt dużego wrażenia właściwie od początku swego pojawienia się w komiksie. Przegrywając pojedynek z Jedi już na wstępie daje świadectwo słabości... Czy aby na pewno? Prawda jest taka, że wygranie pojedynku jeden na jeden z użytkownikiem Mocy niejednemu nie wyszło. Może nie okazał się on najsprytniejszym, ale z pewności dał sobą świadectwo innej ważnej cechy Mandalorianina- honoru. Przegrał pojedynek (nie byle jaki pojedynek) ale nie wycofał się z danego słowa, uświęcając starą tradycję. Tym właśnie zdobył mój respekt i szacunek. Tym też nie stracił go wśród swoich wojowników i mimo przejęcia ich przez Exara, Nieposkromiony pozostał w dowodzeniu do samego końca. Scena jego śmierci jest zaś bardzo symboliczna i przejmująca. Przejęcie jego maski przez Ostatecznego zapowiada odnowienie się chwały Mandalorian, a sama maska świadczy o tym, że misja i tradycja konkwisty Nieposkromionego jest kontynuowana w postaci bodaj największego z Mandalorów.


Thrak: Przewrotnie tym razem zacznę od pytania. Czy słusznie nosi tytuł Nieposkromiony? Ciężko powiedzieć. Bo i na twierdząca jak i negującą odpowiedź są argumenty.
Nie można powiedzieć, że nie został poskromiony. Wręcz przeciwnie Ulric go pokonał i zmusił do uległości! Pomijając sprawy przysięgi, Mandalor był wierny upadłemu jedi! Nie chodzi o zwykłą lojalność, gdyż działania nieposkromionego wykraczały po za te ramy. Zatem pytamy gdzie jest przesłanka, wobec jego przydomku?
Tu musimy przytoczyć jego ostatnią bitwę. Gdy pojawienie się floty Republiki, zmieniło rozkład sil w trakcie Bitwy o Onderon. Odmówił poddania się i dokonał odwrotu na Dxun, gdzie rannego w wyniku awaryjnego lądowania, dobiły go zwierzęta. Przyjmuje się, że stawiał opór, w co chcą usilnie wierzyć fani.
Ja mam wątpliwości, czy zasługuje na ten przydomek. Służba u upadłego jedi przekreśliła wiele w jego odbiorze. Nie był niezależny, jego ludzie służyli komuś innemu. Cześć się zbuntowała...
Rozważmy go jeszcze z perspektywy rzeczy które dokonał w trakcie swego panowania. Jedynym wartym wspomnienia w tym kontekście, czynem, była reorganizacja mandalorian. Jest ona o tyle istotna, iż odmieniła ich styl życia. Odrzucili wierzenia w bogów i skupili się na walce.



Dhadral: Zawsze bardzo lubiłam postać Mandalora Nieposkromionego, choć przyznam że nie jestem pewna czemu. Po prostu zawsze miałam poczucie iż „dobrze mu z wizjera patrzy”.
Nie jestem pewna czy jego przydomek jest zasadny. Właściwie ciężko na ten temat dyskutować gdyż nie wiemy do czego się odnosi. Na pewno nie do jego przegranego pojedynku z Quel-Dromą. Choć i za ta przegrana można go lubić, gdyż Mandalor Nieposkromiony należał do tych, którzy porażkę przyjmują z honorem, a to o wiele trudniejsze niż bycie honorowym zwycięzcą. Osobiście jednak uważam iż jego przydomek tyczył się zupełnie czegoś innego, mianowicie tego iż Mandalor Nieposkromiony nie pozwolił by jego, czy jego lud ograniczała ich własna przeszłość czy wierzenia. Poprowadził ich ku nowej jakości, ku temu co było przyszłością Mandalorian, a zarazem temu co dało im największą sławę: ich nowemu sposobowi życia, opartego na walce dla samej walki, która miała być i drogą do celu i celem sama w sobie.



Temat na forum.
 
· Kuel dnia 06 września 2016 14:43:44 · Drukuj
Raport z działalności - Sierpień 2016
 
Strona & Społeczność-Fett nigdy nie podniósłby broni na innego łowcę. No, prawie nigdy.

Dengar o Bobie Fett, Pojedynek Łowców

Minął sierpień, tradycyjnie więc, raport!

Galeria w minionym miesiącu wzbogaciła się o dwadzieścia jeden prac, trzynaście od Mahiyany, trzy od debiutującej w galerii Larwy, po dwie od Aranei i Maggy oraz jedną od She'hn. Dodatkowo trzy z nich dołożyły swoje prace do innych dzieł - She'hn dodała ręcznie malowane buty, Maggy dodała etui na komórkę, a Mahiyana malunek na ścianie.

Dział z fanfikami wzbogacił się za to o pierwszy rozdział historii "Jak Arakh natknął się na Mandalorian i co z tego wynikło" napisanej oczywiście przez Arakha

Do tego w dziale Manda'Yaim w akcji pojawiły się aż cztery relacje: z Pyrkonu, Star Wars Celebration III Europe, SkierConu oraz z Polconu

Poza tym, jak zwykle przypominamy o trzydziestym trzecim Oku Manda`Yaim, które miało osobnego newsa.
Przy okazji inforumujemy wszystkich zainteresowanych, że projekt Legendy wraca już we wrześniu!


- Opuścić blastery! - ryknął Shysa, bo zauważył, że strzały najemników powodują tyle samo ofiar wśród cywilów co działania oszalałych szturmowców. - Opuścić blastery i wysunąć klingi! Fenn Shysa był jednym z przywódców, którzy wierzą w zasadę dowodzenia przez dawanie przykładu. Zeskoczył z kontener, towarowego i wylądował na plecach zakutego w czarny pancerz szturmowca. Pierwsze ostrze wbił w kark przeciwnika. Zanim szturmowiec zdążył się zorientować, że nie żyje, Fenn przetoczył się i dźgnął następnego szturmowca w nerki, a kiedy imperialny żołnierz odwrócił się, żeby zobaczyć, kto go zranił, dowódca Protektorów wbił klingę głęboko w jego podbródek. Gdy martwy szturmowiec upadł, Shysa rozejrzał się w poszukiwaniu następnego celu. Miał mnóstwo celów do wyboru i nie spodziewał się, że mu ich zabraknie w najbliższym okresie... okresie, który jak przewidywał - miał się zakończyć jego śmiercią.

Fenn Sysa, Luke Skywalker i Cienie Mindora




Temat na forum
 
· Mahiyana dnia 01 września 2016 12:27:15 · Drukuj
Figurka Boby Fetta jako Pokemona
 
GadżetyNiejaki George Gaspar stworzył figurkę przedstawiającą Bobę Fetta jako Pokemona Bulbasaura, która sprzedawana była w limitowanej liczbie egzemplarzy na tegorocznym Comic-Conie w San Diego. Dodatkowo figurka posiada tzw. Bounty Hunting Ball, czyli tak naprawdę PokeBall - przedmiot służący do łapania pokemonów i jest pomalowana ręcznie.




 
· Urthona dnia 23 sierpnia 2016 12:23:57 · Drukuj
Kilka plotek o Mandalorianach i Sabine z 3 sezonu "Rebels"
 
RebelsDziś mamy dla was garść plotek związanych z osobą Sabine Wren w trzecim sezonie "Rebeliantów". I tak: będzie mieć plecak odrzutowy co widzieliśmy na jednym z klipów, będzie śledzić postępy Ezry i dostrzegać jego zafascynowanie holokronem Sithów, co spowoduje jej niepokój. Dodatkowo będzie dzierżyć mroczne ostrze, co widać na trailerze. Prawdopodobnie to samo, które w TCW mieli Pre Vizla i Maul.

W trzecim sezonie mamy też dowiedzieć się więcej Mandalorianach. Fenn Rau zaś otrzyma większą rolę - wg plotek przekaże Sabine wiedzę o zwyczajach jego ludu. Freddie Prinze zasugerował, że Mandalorianie byliby w stanie zabić innych Mando, jeśli oznaczałoby to zdobycie mrocznego miecza.


Temat na forum
 
· Urthona dnia 15 sierpnia 2016 19:36:39 · Drukuj
Okiem Manda'Yaim #33
 
Okiem Manda`Yaim Z lekkim poślizgiem, za który wszystkich, którzy czekają, redaktor przeprasza, comiesięczne „Okiem Manda’Yaim” ląduje na stronie. W tym miesiącu piszemy o kolejnym bohaterze książek Karen Traviss. Tym razem jest to Mij Gilamar. Zapraszamy do lektury!


Hashhana: Mij Gilamar, podobnie jak Skirata i Vau, szkolił sklonowanych żołnierzy na Kamino. Tak jak oni, nie urodził się w żadnym klanie, a dołączył do Mandalorian z osobistych powodów. Niestety, nigdy mnie jakoś nie zainteresował swoją osobą, ani historią. Gdyby nie to, że był dobrze wyszkolonym medykiem (co udowadnia, że Mandalorianie są dość zróżnicowani jeśli chodzi o ich wykształcenie & zainteresowania) i że zabił Priesta zasadniczo tylko za odmienne poglądy polityczne, w ogóle by się w mych oczach nie wyróżnił niczym znaczącym.


Kuel: Mij Gilamar to kolejna postać stworzona przez Traviss, którą w trakcie czytania witałem z uśmiechem. Chociaż jest to bohater z drugiego planu, zawsze wnosił ze sobą jakieś ciekawe wątki. Jego przeszłość jest nakreślona w taki sposób, że chętnie poczytał bym książkę opowiadającą tylko o nim. Z charakteru wydawał mi się zawsze kimś pomiędzy Vau i Skiratą, co czyniło by go praktycznie Mandalorianinem doskonałym, gdyby nie te zarzuty w sprawie morderstwa Priesta… ale co tu dużo mówić? Tak się załatwia sprawy na Mandalorze!


Temat na forum.
 
· Kuel dnia 11 sierpnia 2016 11:48:30 · Drukuj
Społeczność
  *Newsy
*Nadchodzące wydarzenia
*Ostatnie komentarze
O nas
About us
Über uns
*Członkowie
*Struktura
*M`Y w akcji
*Historia Organizacji *Regulamin
*Rekrutacja
*Logowanie
M`y naInstagramie
M`y na Facebooku
Kontakt: kontakt@mandayaim.com
Copyright © 2009-2023




Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2025 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3. 38,474,227 unikalne wizyty