|
|
Okiem Manda'Yaim #33 |
|
|
|
Z lekkim poślizgiem, za który wszystkich, którzy czekają, redaktor przeprasza, comiesięczne „Okiem Manda’Yaim” ląduje na stronie. W tym miesiącu piszemy o kolejnym bohaterze książek Karen Traviss. Tym razem jest to Mij Gilamar. Zapraszamy do lektury!
Hashhana: Mij Gilamar, podobnie jak Skirata i Vau, szkolił sklonowanych żołnierzy na Kamino. Tak jak oni, nie urodził się w żadnym klanie, a dołączył do Mandalorian z osobistych powodów. Niestety, nigdy mnie jakoś nie zainteresował swoją osobą, ani historią. Gdyby nie to, że był dobrze wyszkolonym medykiem (co udowadnia, że Mandalorianie są dość zróżnicowani jeśli chodzi o ich wykształcenie & zainteresowania) i że zabił Priesta zasadniczo tylko za odmienne poglądy polityczne, w ogóle by się w mych oczach nie wyróżnił niczym znaczącym.
Kuel: Mij Gilamar to kolejna postać stworzona przez Traviss, którą w trakcie czytania witałem z uśmiechem. Chociaż jest to bohater z drugiego planu, zawsze wnosił ze sobą jakieś ciekawe wątki. Jego przeszłość jest nakreślona w taki sposób, że chętnie poczytał bym książkę opowiadającą tylko o nim. Z charakteru wydawał mi się zawsze kimś pomiędzy Vau i Skiratą, co czyniło by go praktycznie Mandalorianinem doskonałym, gdyby nie te zarzuty w sprawie morderstwa Priesta… ale co tu dużo mówić? Tak się załatwia sprawy na Mandalorze!
Temat na forum. |
|
|
|
· Kuel dnia 11 sierpnia 2016 11:48:30
·
|
|
|
|
|
Kontakt: kontakt@mandayaim.com
Copyright © 2009-2023 |
|