|
|
Okiem Manda'Yaim #17 |
|
|
|
Świąteczny czas swoją drogą, ale nie zapomnieliśmy o naszych czytelnikach i nowej porcji tekstów związanych z projektem "Okiem Manda'Yaim". W tym miesiącu nasi Mandalorianie musieli zmierzyć się z następującym tematem: Przybliż sylwetkę ulubionego komandosa Republiki i uzasadnij swój wybór.. Zachęcamy do zapoznania się z opiniami czterech z nas.
Kuel: "Delta Squad, forming up!" I chyba niewiele więcej trzeba mówić. Członkowie drużyny Delta, to najbardziej zasługująca na uwagę grupa Komandosów Republiki. Wyszkoleni przez Walona Vau, mojego ulubionego mandaloriańskiego trenera, w książkach nie mieli dla siebie tak dużo miejsca jak ich koledzy z Omegi. Jednakże zapewnili mi niezapomniane wrażenia w czasie grania w "Republic Commando", jedyną, jak na razie, w swoim rodzaju strzelankę spod znaku Star Wars. Gdybym zaś miał się zdecydować na jednego z nich... chciałbym powiedzieć, że Boss. Dowódca, zawsze racjonalny i trzeźwo myślący. Jednak obok niego jest Sev, Fixer no i Scorch. Idealna mieszanka, doskonale się uzupełniających Komandosów o tak różnych, kapitalnie wykreowanych charakterach. Stąd trudno się zdecydować na jednego z nich.
Dex: Komandosi Republiki (w skrócie RC) to elitarni żołnierze-klony, trenowani i wychowywani przez Cuy'val Darów, głównie Mandalorian, na Kamino od ok. 30 do 22 BBY. Mieli walczyć tam, gdzie zwykła piechota nie dala by rady.
Pierwszymi Komandosami Republiki jakich poznajemy na kartach książek pani Traviss są członkowie świeżo utworzonej drużyny Omega: Darman, Niner, Atin oraz Fi. Temu ostatniemu przyjrzymy się troche bliżej.
RC-8015, później znany jako Fi Skirata, przez pierwsze lata swego i tak krótkiego życia szkolony na super-żołnierza przez Mandalorianina Kala Skiratę. Podczas wybuchu Wojen Klonów w 22 BBY brał udział w bitwie o Geonosis. Nieudolne dowodzenie Rycerzy Jedi spowodowała masywne straty w szeregach klonów. Także szeregi Komandosów Republiki znacznie ucierpiały w tym starciu - tylko polowa przeżyła. Jak się później okazało, nasz RC - 8015 był jedynym ocalałym ze swojej drużyny, podobnie jak inni członkowie Omegi. Wyobraźcie sobie stratę jaką musiał odczuwać każdy z nich. Przez osiem lat żyjesz z trójką ludzi. Razem jecie, śpicie, uczycie się, trenujecie i dorastacie. Znacie się na wylot. Każdy z nich jest waszym bratem. I podczas jednego starcia tracicie ich wszystkich. Podczas pierwszej rozmowy Fi i Ninera, RC-8015 wspomniał, że na Geonosis nie został w tyle i wolałby tam umrzeć, wraz ze swymi braćmi.
Fi Skirata, pomimo tak wielkiej straty, był zawsze pozytywnie nastawiona do życia, z ogromnym poczuciem humoru, sypiąc żartami na prawo i lewo. Jednak ten wieczny uśmiech był maską. Maską pod którą ukrywał żal do galaktyki za swoją samotność, gdy trójka z jego braci była zakochana, mając wybrankę u swego boku.
Po raz kolejny los odwrócił się od Fi na Gaftikarze. Podczas jedynej ze swych misji doznał wypadku, który odebrał mu (prawie) wszystko, poza wolą życia. Lecz ta ofiara przyniosła mu coś, czego szukał i czego zazdrościł swoim braciom - ukochanej.
RC-8015, lub Fi Skirata, jest jedyną prawdziwie komiczną postacią wśród znanych nam komandosów. I choć jego życie nie było usłane różami, podobnie jak każdego innego żołnierza-klona, to akurat Fi wybrnął ze wszystkich nieszczęść z uśmiechem na twarzy, widząc pozytywy we wszystkim, co go napotkało.
hashhana: Wybranie tego jednego, ulubionego komandosa było trudnym zadaniem, gdyż bardzo lubię wszystkich żołnierzy z drużyny Delta. Nie tylko za ponad przeciętne zdolności, lecz przede wszystkim za unikatowe osobowości, wisielcze poczucie humoru jak i braterstwo. Lubie ich razem, jak i osobno, a możliwość obserwowania ich relacji i rozmów podczas gry była prawdziwa przyjemnością. Żadna inna drużyna ani pojedynczy komandos nie zrobili na mnie takiego wrażenia.
Yuri: Wybór jest dość trudny - lubię wielu, ale którego najbardziej? Gregor ma na przykład bardzo istotnego plusa - występuje sam, a więc najłatwiej go polubić "najbardziej". Ale nie wskażę go. Komandosi z drużyny Delta szpanują, że są w niezmiennym składzie od samego początku - co moim zdaniem pozwoliło im zgrać się na tyle, że tworzą bardziej jeden organizm niż są czterema autonomicznymi. Więc jakkolwiek ich lubię, to nie wskażę żadnego. Omegi... Omegi to 3x Skirata, i jeden od Vau... i to tenże chyba będzie mym wyborem. Atin najbardziej różni się od braci z drużyny i najłatwiej mu moim zdaniem mieć osobowość... I ją ma. Ciekawą.
Tak więc, zdecydowanie Atin, RC-3222.
Temat na forum |
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
|
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
|
Oceny |
|
|
|
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się , żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
|
|
|
|
|
|