|
|
Okiem Manda'Yaim #14 |
|
|
|
Szósty dzień miesiąca oznacza nowe teksty spod znaku „Oka Manda’Yaim”. Tematem tym razem były: Zbroje mandaloriańskie przez wieki- który wzór uważasz za godny uwagi i dlaczego? . Jak co miesiąc, życzymy miłej lektury!
Hashhana: Choć wszystkie zbroje są ciekawe na swój sposób, do moich ulubionych należą te za czasów panowania Mandalora Nieposkromionego oraz Tora Vizsli. W pierwszym przypadku bardzo podoba mi się indywidualność pancerzy, gdzie zwyczajnie nie istniał żaden "wzór" a jedynym ograniczeniem wyglądu zbroi była wyobraźnia - bądź potrzeba - danego wojownika. Zaś opancerzenie Watahy Śmierci pod przywództwem Tora zwyczajnie podoba mi się pod względem unikatowego hełmu - dzięki temu zabiegowi ma się poczucia odrębności jego ugrupowania od innych Mandalorian.
Kuel: W historii Mandalorian moim zdaniem na wyróżnienie zasługuje okres Neo-Konkwistadorów oraz niepowtarzalna i tak przecież nietypowa w omawianym społeczeństwie reforma wprowadzona przez Cassusa Fetta. Zbroje wojowników miały przestać być indywidualne na rzecz, tak naprawdę, regularnych mundurów. Podział rang według jednolitych kolorów oraz ograniczenie personalizacji- wszystko to stanowiło zupełne odejście od tradycji ku nowatorstwu. Choć nie jest to dla Mandalorian rozwiązanie zwyczajowe, pancerze tego typu prezentują się ciekawie na kartach komiksu, a także w grze KotOR.
Yuri: Wzory zbroi... to kwestia szalenie problematyczna. Zwłaszcza dla mnie, bo lubię ni mniej, ni więcej, ale zasadniczo niemal wszystkie "wzory". Każdy miał coś w sobie. I pasowała do swego okresu. A skoro lubię wszystkie, to opiszę każdą krótko.
* Podobają mi się baaardzo indywidualne zbroję Taungów-Konkwistadorów. Jak i nie-Taungów, ale Konkwistadorów, jak przykładowo Rohlan, czy wielu, wielu anonimowych Mando przewijających się przez karty komiksowe RSR.
* BARDZO podobają mi się zbroję NEO-Konkwistadorów - z tym zastrzeżeniem, że w samym KOTORze szału moim zdaniem nie robią. Zachwyciłem się nimi i zachwycam dzięki innym źródłom - czy to ilustracjom do RPG, czy to wspominanej już serii RSR.
* Początkowo niezbyt trafiał do mnie design zbroi z The Old Republic, ale wraz z poznawaniem tego okresu, oglądaniem filmików na YT, przekonałem się i do nich, są całkiem zacne.
* Zbroje klasyczne... to najbardziej popularny wzór, najlepiej rozpoznawany przez postronnych i tak dalej. Sam taką mam(i to x2), więc lubię!
* Chyba ostatnim wzorem jaki można wyróżnić to ten z komiksowego Dziedzictwa, który trafia do mnie najmniej, z powodu swego nietypowego wizjera.
Uogólniając - tym co uważam za esencję Mandaloriańskiej zbroi i co przewija się we wszystkich wzorach które uwielbiam a którego brak w ostatnim, nielubianym, to wizjer w kształcie litery T. Dodatkowo, w przypadku wzoru "współczesnego", dobrze, żeby rozpoznawalność zachowywał charakterystyczny napierśnik. Cała reszta, karwasze, pasy, ochrona nóg i tak dalej, to dla mnie kwestia którą traktuje bardzo swobodnie.
Temat na forum. |
|
|
|
· Kuel dnia 06 stycznia 2015 17:14:36
·
|
|
|
|
|