Imię:	Yuka'i Cast
		Pseudonim artystyczny:	Juku
		Kryptonim operacyjny:	Bes'uliik
		Ranga:	Al`verde
		Planeta pochodzenia:	Takodana
		Kolor oczu::	Szare
		Kolor włosów:	Ciemny blond

Yuka’i Cast, jako młoda dziewczynka nie miała większych powodów do narzekania na swoje życie, chociaż oczywiście nie było one usłane różami, jak życie dzieciaków alderaańskiej czy nabooańskiej arystokracji. Urodziła się na Takodanie, gdzie jej rodzice odpoczywali między zleceniami. Yuka’i dorastała w otoczeniu przemytników i handlarzy, dzięki czemu od najmłodszych lat wykazywała zdolności hakerskie i smykałkę do wszelakiej technologii. Jej umiejętności pozwalały jej nie tylko naprawiać uszkodzone droidy, ale również tworzyć, proste, aczkolwiek przydatne gadżety i urządzenia, jednakże poziom majsterkowania przy statkach był dla niej dużo większym wyzwaniem. Specyfika pracy jej rodziców sprawiła, że nie istniała planeta, którą mogła nazwać domem. Los wiecznych tułaczy, stale narażających się na rozmaite niebezpieczeństwa towarzyszył jej od najmłodszych lat, nawet jeśli nie zawsze zdawała sobie z tego sprawę.

Jej życie zmieniło się około 13 BBY. Jedenastoletnia wówczas Yuka’i towarzyszyła rodzicom podczas podróży biznesowej na Tatooine. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywało miała zostać parę dni na statku i czekać na powrót rodziców. Kiedy minął tydzień, a rodzice nie dawali znaku życia. Yuka’i poczuła, że coś jest nie tak i łamiąc nakaz rodziców opuściła statek i ruszyła na ich poszukiwanie. Po kilku dniach, dzięki informacjom, które wydobyła z komputera statku namierzyła kontakt swoich rodziców i skonfrontowała się z nim. Okazało się, że transakcja przebiegła pomyślnie i kontakt jej rodziców był nie mniej zdziwiony jak Yuka’i dziwnym zniknięciem jej rodziców. Dziewczynka kontynuowała swoje poszukiwania, które finalnie doprowadziły jej do zaniedbanej uliczki Mos Eisley, gdzie znalazła obrabowane zwłoki rodziców. Szok i rozpacz sprawiły, że dopiero następnego ranka miała siłę się ruszyć i schronić na statku rodziców, gdzie pogrążona w rozpaczy odcięła się od świata. Po jakimś czasie musiała jednak opuścić statek w celu zdobycia pożywienia. Wtedy pogodziła się z tym, że jest zdana na siebie.

Minęło kilka lat, podczas których Yuka’i zarabiała na życie naprawianiem droidów oraz kradzieżą danych rozmaitym przemytnikom i typkom spod ciemnej gwiazdy, które następnie sprzedawała każdemu kto zapłacił najwięcej. W międzyczasie również prowadziła prywatne śledztwo w sprawie śmierci swoich rodziców. Po latach udało się jej ustalić, że jej rodzice zginęli w wyniku błędu początkującego łowcy nagród, który pomylił ich z parą ukrywających się na Tatooine zbiegów.

Jedna z zaplanowanych kradzieży Yuka’i zmieniła jej życie o 180 stopni.Po otrzymaniu cynku od znajomego informatora, że w mieście przebywa Mandalorianin będący w posiadaniu cennych dla półświatka danych, dziewczyna postanowiła spróbować szczęścia. Gdy mężczyzna udał się na spoczynek, Yuka’i włamała się do jego kwatery. Jednakże, jej cel się obudził i wywiązała się między nimi walka, z której cudem uszła z życiem, salwując się ucieczką. Następnego w jej warsztacie odwiedził ją nie kto inny, jak Mandalorianin, którego próbowała okraść. Ku jej zdziwieniu zapewnił ją, że nie ma złych zamiarów. Mandalorianin chciał się dowiedzieć kto i dlaczego wystawił go Yuka’i. Podczas rozmowy, temat zszedł na temat jej przeszłości i zmarłych rodziców. Mandalorianin będący pod wrażeniem jej umiejętności hakerskich oraz sprawności z jaką udało się jej mu umknąć, zaproponował jej partnerstwo w fachu łowcy nagród, obiecując również, że pomoże znaleźć jej zabójcę rodziców. Yuka’i zgodziła się i wreszcie opuściła Tatooine. Po jakimś czasie relacje Yuka’i i Mandalorianina stały się bliższe i dziewczyna została przez niego adoptowana. coraz lepiej poznając kulturę Mandalorian oraz doskonaląc się w fachu łowczyni nagród. Po jednym z nadzwyczaj udanych zleceń otrzymała od niego mandaloriańską zbroję w kolorze srebrno-fioletowym, co jeszcze bardziej zdeterminowało ją do doskonalenia się jako mandaloriańska łowczyni nagród

Jestem studentką informatyki, zaczynającą bawić się troszkę elektroniką. Star Wars wciągło mnie jak bagno i nie ma zamiaru odpuścić ani na chwile. It is time to build something!