| |
Imię: |
Azganon
|
Pseudonim artystyczny: |
Azganon
|
Kryptonim operacyjny: |
|
Ranga: |
Mando`ad
|
Planeta pochodzenia: |
Coruscant
|
Kolor oczu:: |
niebieski
|
Kolor włosów: |
ciemny blond
|
Dzieciństwo Azganona nie należało do przesadnie ekscytujących. Bo i cóż może być ekscytującego w handlu na górnych poziomach Coruscant? Mimo to rodzinny interes przy którym pomagał, kręcił się i zapewniał rodzinie całkiem przyzwoity zysk. Jednak Azganon wiedział, że handel, nawet jeśli opłacalny nie jest tym co chciał w życiu robić. Już jako dzieciak wychowujący się na sensacyjnych holowidach ćwiczył strzelanie z używanych blasterów, a także regularnie i bez wiedzy rodziców ścigał się speedarami po dolnych poziomach planety.
W okresie nastoletnim, kiedy to kłótnie z rodziną wreszcie zaczęły wydawać dobre owoce i kiedy zrozumieli oni, że handel nie jest jego powołaniem, Azganon wziął swój los we własne ręce. Jak każdy szanujący się kandydat na galaktycznego obieżyświata zaczął szukać swojego szczęścia w kantynach, pełnych przemytników, łowców nagród i wszelkiej maści włóczęgów. Rodzina z którą co prawda nie zgadzał się w wyborze życiowych celów dała mu jednak poza cennymi umiejętnościami, również twardy kręgosłup moralny, przez co Azganon odrzucił wiele wątpliwych prawnie i moralnie ofert pracy. Jako, że był młody, pełen zapału i obrotny, a lata nauki strzelania i ścigania się speedarami nie poszły w las, często łapał robotę jako ochroniarz lub pilot. Przez następne lata powoli, ale skutecznie wyrabiał sobie pozycję, finalnie dołączając do grona łowców nagród.
Jedno ze zleceń skrzyżowało jego drogę z człowiekiem, który miał na zawsze zmienić jego życie. Ów tajemniczy mężczyzna, noszący charakterystyczny pancerz, długo nie zdradzał swojej prawdziwej tożsamości, każąc się tytułowałać po prostu "Łowcą", co więcej nigdy przy Azganonie nie zdejmował swojego hełmu. Mimo to współpraca się opłacała, więc Azganon nie miał zamiaru jej przerywać. Z czasem ów "Łowca" zapałał do Azganona sympatią i zaczął opowiadać mu o swoim ludzie - Mandalorianach, ich kulturze, tradycji i ideałach. Z czasem ich drogi się rozeszły, ale opowieści "Łowcy" głęboko zapadły w pamięć Azganonowi, który zaczął marzyć o dołączeniu do Mandalorian.
Wiele rotacji później, gdy Mandalorian uznał pomoc Azganona za okazałą, po krótkiej rozmowie postanowił zabrać go do swego ludu, pouczając o obyczajach oraz Resol'nare. Azganon utwierdził się w przekonaniu o chęci dołączenia do tej społeczności, zaakceptował wszelkie wymagania stawiane przed nim. Szczęśliwym trafem zainteresowali się nowym nabytkiem wojownicy ze znakiem pantery, klan Rodarch, jak się potem okazało. Miał otrzymać od nich pomoc związaną z wykuciem własnego pancerza oraz hełmu, skoro jest już częścią społeczności. Zbrojmistrz przygotował dla Azganona jego pierwszą zbroję, na wzór zbroi Łowcy, którego poznał, by przypominał mu o osobie, która, jakby nie patrzeć, odmieniła jego los. Tym oto sposobem Azganon rozpoczął ciekawszą część swojego życia...