|
|
Gwiezdny Dzień w Solcu 2018 |
|
|
|
Okiem Aranei:
Gwiezdny Dzień w Solcu! A jednak ktoś tam mieszka :P Miałam przyjemność pojechać tam z Iskrą pociągiem, na szczęście klimatyzowanym i nie było daleko.
Rozpoczęliśmy paradą, przechodząc przez niemal puste miasteczko, w nieco upalną pogodę. Marcin, jako wodzirej, był profesjonalny od początku do końca - impreza była świetnie zorganizowana. Ludzi może i było mniej niż w zeszłym roku, ale bawili się bardzo dobrze. Była to jedna z pierwszych, o ile nie pierwsza, w tym sezonie impreza spod znaku Star Wars, i poczułam się lepiej na duszy mogąc znowu porozmawiać z fandomem. Pod wieczór usiedliśmy do zasłużonego odpoczynku, wcinając razem pizzę. Oby więcej okazji do tego ;)
Okiem Sh'ehn:
Moja relacja będzie krótka, ponieważ w Solcu pojawiłam się tylko na dwie-trzy godziny. Po przyjeździe zastałam bardzo ładnie rozstawiony obóz, moich drogich vode w zbrojach i kilku kręcących się po okolicy członków TISW. O aruetiise odwiedzających Soleckie Centrum Kultury chyba nie muszę wspominać - frekwencja, zwłaszcza na prowadzonej przeze mnie prelekcji, pozytywnie zaskakiwała. (W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim uczestnikom dyskusji, która wywiązała się w toku wspomnianej prelekcji - dziękuję za całkiem sporo mądrych spostrzeżeń i przytaczanie budujących przykładów. ; ) Podsumowując: załapałam się na parę zdjęć, czekoladę, mnóstwo tulenia, wsparcia i na sprzątanie. Po odwiezieniu z vode obozu do Bydgoszczy, pozostało mi tylko czekać aż na forum pojawią się obiecane przez Arakha zdjęcia przydomowej dżungli i zamieszkującego go tygrysa (tj. kotka).
Okiem Arakha:
I znowu wizyta w (chyba już ulubionym) RCN Solec Kujawski, i następnego dnia - Gwiezdny Dzień. Ciekawe wydarzenie, które - mimo maleńkości Solca Kujawskiego, ale dzięki jego dogodnemu położeniu blisko Bydgoszczy i Torunia - grupuje przeróżne, znane grupy starwarsowe - Rebel Legion Eagle Base, 501st Legion Polish Garrison, i nas - Manda`Yaim. Dla mnie był to również pierwszy oficjalny "występ" jako Official Member Mandalorian Mercs Costume Club (#2003). Względem zeszłego roku obóz wzbogacił się o dostojne flagi z czaszkami mitozaurów - jego przestawienie w nieco inne miejsce w kuli niż w zeszłym roku wyszło nam na dobre. Tłumów na całym wydarzeniu trudno było oczekiwać (sam fakt ujrzenia ludzi na ulicach Solca Kujawskiego był już czymś), zwłaszcza, że konkurencją dla dzieci było tu wesołe miasteczko... Ale i tak całkiem spora hałastra uwielbiających Gwiezdne Wojny młodocianych pojawiła się na naszym Gwiezdnym Dniu. Prelekcje, pokazy, konkursy oraz parada po mieście - znacznie dłuższa niż w zeszłym roku, co dla Mando było ciężkim przeżyciem (prawie 30-stopniowy upał - trudności z oddychaniem, spijanie własnego potu...). Koniec końców wydarzenie skromne, ale na pewno nie biedne - raczej kameralne, i na pewno bardzo udane. Duże podziękowania zwłaszcza dla obsługi Domu Kultury w SCK i głównego wodzireja imprezy, bez którego nic by tak dobrze tu nie wyszło. Wydarzenie nabrało rozpędu - i oby tak dalej!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|