Szpachla
Szpachlówka, czy też krócej "szpachla" przy zbroi ma zastosowań... wiele. Ale wszystkie sprowadzają się zasadniczo do tej samej kwestii - wypełniania pustki. Czy to mniejszych i większych rys, czy to "braków" jakie powstają przy nie-idealnym spasowaniu klejonych elementów i tak dalej. W płytkach zbroi które tworzone są z jednego kawałka PCV (większość napierśnika, naramienniki itd.) szpachli nie używam, bo nie ma po co, jednak przy elementach składanych z kilku kawałków PCV (osłona kolan i goleni, broń, oraz przede wszystkim hełmy!) szpachlę wykorzystywałem i to często, w znacznych ilościach.
Poniżej trzy zdjęcia, ilustrujące powyższe słowa - wpierw kawałek PCV z dwoma specjalnie przygotowanymi zagłębieniami, następnie ten sam kawałek po wypełnieniu ich szpachlówką (z lewej zwykła, z prawej, z dodatkiem włókna szklanego - patrz niżej) oraz wyszlifowaniu, bonusowo natomiast robocze zdjęcie mego hełmu, z chwili gdy w dużym stopniu pokryty był szpachlą.
Osobiście miałem dotychczas do czynienia ze szpachlówką w dwóch wersjach - zwykłą, uniwersalną (na zdjęciu po prawej, można poznać po charakterystycznym fiolecie puszki) oraz "z konieczności" (potrzebowałem, a zwykłej akurat nie było...) z wersją z dodatkiem włókna szklanego.
Efekty można nimi uzyskać zasadniczo takie same - choć mam wrażenie, że wersja z włóknem jest trochę trudniejsza w obróbce - trudniej ścieralna. Trudniej też użyć jej "kapinkę" - przez kawałki włókna nabiera się jej na szpachelkę/wykałaczkę/cokolwiek_używamy więcej niż byśmy chcieli.
Przygotowywanie szpachli do użytku w obu przypadkach wygląda tak samo - szpachlę z puszki mieszamy z określoną (zawsze daje "na oko" więc ciężko podać jakieś sensowne proporcje) ilością Betoxu (standardowo dodawanego oczywiście do puszek szpachli), aż do uzyskania masy o jednolitym kolorze.
Ilość szpachli oraz utwardzacza należy dobierać racjonalnie, i zasadniczo z dużym wyczuciem. Jeśli źle dobierzemy proporcje, szpachla albo będzie bardzo długo twardnieć (lub w ogóle), albo bardzo szybko - a to grozi stwardnieniem jej nim zdążymy nałożyć ją na przykład na problematyczne elementy hełmu. I nic tylko taką szpachlę wyrzucić. Ogólnie warto więc rozdrabniać raczej mniejsze ilości i musieć zrobić to dwa albo nawet trzy razy, niż przygotować od razu ilość która pozwoli nam wyrównać większą ilość problematycznych miejsc, a którą szlag trafi zanim zdążymy to zrobić.
Po nałożeniu pozostaje już tylko zabawa w ścieranie-szlifowanie, wedle potrzeb - pilnikiem (jak nam wyjdzie jakiś bąbelek szpachli którego warto się pozbyć), papierem ściernym (odpowiednich ziarnistości) czy też bardzo pozwalającą zaoszczędzić czas szlifierką lub multiszlifierką z nakładką z papierem ściernym.
Ważne! Szpachlówka działa szkodliwie na człowieka gdy się ją wdycha - warto więc zadbać o odpowiednie warunki przy jej obróbce - zwłaszcza (ale nie tylko) narzędziowej!
Autor: X-Yuri
Spostrzeżenia innych Vode na temat szpachlówek:
Cole Reed
Pyt: Jakiej szpachlówki najczęściej używasz i dlaczego właśnie tej?
Odp: Szpachlówka samochodowa z dodatkiem aluminium, bo jest odporna na temperaturę i bardzo szybko zaczyna tężeć.
Pyt: Do czego używasz szpachlówki? W jakich elementach Twojego pancerza można ją znaleźć? Odp: Do szpachlowania :D Można ją znaleźć na wszystkich elementach łączenia i elementach, na których pojawiły się niechciane uszkodzenia. Używam jej do wszystkich powierzchni, wystarczy delikatnie przetrzeć papierem ściernym.
Savol`dha
Ja korzystam z szpachlówki samochodowej ponieważ jest trwała, łatwo się ją nakłada i szybko wysycha oraz jest niedroga i znajdziemy ją w każdym sklepie budowlanym. Przydaje się do naprawiania błędów i niedoskonałości praktycznie na wszystkim. Jest świetna do ewentualnych wykończeń w hełmie, broni czy elementach pancerza. Plusem korzystania ze szpachlówki jest między innymi: wytrzymałość, fakt że nie gryzie się z farbami i pewność że nawet jak coś zrobimy ze szpachlówką nie tak to można to łatwo naprawić papierem ściernym. Dużym minusem jest jednak waga.
Dinuirar
W mojej opinii, szpachlówka jest jednym z bardziej przydatnych surowców/materiałów przy produkcji zbroi. Używałem jej do wyrównania powierzchni napierśnika (zrobionego z żywicy i włókna szklanego, o czym można poczytać tutaj), hełmu(gdzie szpachlówka stanowi znaczną część jego masy) oraz naramienników. Można użyć jej także do łatania dziur, wgnieceń czy odprysków w przypadku uszkodzeń pancerza.
Wartą uwagi sztuczką jest rozcieńczanie szpachlówki. Można dolać rozpuszczalnika nitro (aczkolwiek nie jestem pewny czy każdego rodzaju szpachlówki), dzięki czemu uzyskuje się bardziej płynną masę i łatwiej można ją rozprowadzić w niektórych miejscach.
